Kamil Glik wspiera wiele organizacji charytatywnych i potrafi również angażować w pomoc społeczności klubów, których jest zawodnikiem. Jeszcze jako kapitan Torino, bardzo aktywnie pomagał w pomocy szpitalowi pediatrycznemu Regina Margherita, który ma siedzibę w stolicy Piemontu. Kibice mogli nabywać specjalne koszulki, z których dochód przeznaczony był na szpital. Dziś profil zbiórki na poważnie chorego Patryka Radwańskiego, poinformował o sporej wpłacie ze strony Glika i piłkarzy Monaco. Post podał dalej sam reprezentant Polski, przyczyniając się do jej promocji. Polak i zawodnicy francuskiego klubu wpłacili ponad 77 tysięcy złotych. Patryk Radwański cierpi na nieuleczalną chorobę genetyczną - rdzeniowy zanik mięśni, a hospitalizacja chłopczyka jest możliwa jedynie w amerykańskim szpitalu w Chicago. Jak napisali rodzice Patryka, lek nie może zostać sprowadzony do Europy, co tylko pogarsza sytuację i potęguje koszty. Do tej pory akcję wsparło ponad 137 tysięcy osób i udało im się zebrać niemal 6 880 000 złotych. Szansą dla Patryka jest bardzo kosztowna terapia genetyczna, dzięki której Patryk ma szansę samodzielnie poruszać się i jeść. Całość kwoty potrzebnej do zakończenia zbiórki to niemal 9 000 000 złotych.<a href="https://www.siepomaga.pl/patrys#wplaty" target="_blank">Tu znajdziesz zbiórkę na ratowanie Patryka! Kliknij i dołącz do akcji!</a>