Jedenastka FC Metz (”Les Grenats”) przed meczem zajmowała 19. miejsce w tabeli, zatem musiała zdobywać punkty, żeby wyrwać się ze strefy spadkowej. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 33 mecze drużyna AS Monaco wygrała 16 razy i zanotowała 10 porażek oraz siedem remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy AS Monaco w drugiej minucie spotkania, gdy Sofiane Diop strzelił pierwszego gola. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Gelson Martins. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników AS Monaco w 44. minucie spotkania, gdy Kevin Volland zdobył z rzutu karnego drugą bramkę. Drugą połowę zespół ”Les Grenats” rozpoczął w zmienionym składzie, za Ibrahimę Niane wszedł Pape Sarr. Trener AS Monaco postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Youssouf Fofana, a murawę opuścił Jean Lucas. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy sędzia pokazał kartkę Kevinowi Vollandowi, piłkarzowi gospodarzy. Niedługo później Gelson Martins wywołał eksplozję radości wśród kibiców AS Monaco, strzelając kolejnego gola w 57. minucie starcia. Sytuację bramkową stworzył Sofiane Diop. W 58. minucie za Myrona Boadu wszedł Wissam Ben Yedder. A trener FC Metz wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Mamadou Gueyego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Opa Nguette. W 71. minucie Farid Boulaya został zmieniony przez Papę Yade, co miało wzmocnić zespół ”Les Grenats”. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Kevina Vollanda na Eliota Matazo. W 78. minucie arbiter pokazał kartkę Dylanowi Bronnowi z FC Metz. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. Na trzy minuty przed zakończeniem pojedynku wynik ustalił Wissam Ben Yedder. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie dziewięć zdobytych bramek. Asystę przy golu zaliczył Aleksandr Gołowin. W 90. minucie kartkę dostał Boubacar Traoré z drużyny gości. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 4-0. Jedenastka AS Monaco była w posiadaniu piłki przez 65 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym pojedynku. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom AS Monaco, a piłkarzom gości przyznał dwie. Zespół AS Monaco w drugiej połowie dokonał pięciu zmian. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. 12 grudnia jedenastka FC Metz rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie FC Lorient. Tego samego dnia Paris Saint-Germain FC będzie gościć jedenastkę AS Monaco.