<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-francja-ligue-1,cid,621,sort,I">Ligue 1 - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę!</a> Po dwóch remisach (z Montpellier i Niceą) AS Monaco wypadło poza ligowe podium. Drużynę mistrza Francji wyprzedziły Olympique Marsylia i Olympique Lyon. Zespół z Księstwa liczył, że los odmieni się w niedzielnym meczu z Metz, które po 21 spotkaniach zamykało tabelę Ligue 1. Zadanie tylko z pozoru wydawało się łatwe, bo drużyna Frederica Hantza wygrała trzy z czterech ostatnich meczów. Drużyna Leonardo Jardima mogła objąć prowadzenie już w 11. minucie. Stoperów, świetnym przyjęciem piłki, zgubił Radamel Falcao, ale potem minimalnie spudłował. Gospodarze trafili dopiero tuż przed przerwą. Jorge rozpoczął akcję na połowie rywala, zagrywając do Joao Moutinho, a następnie ruszył pod pole karne Metz. Portugalczyk zagrał do Falcao, ale ten przegrał pojedynek oko w oko z bramkarzem. Do piłki dopadł Jorge, który kapitalną "bombą" zza linii pola karnego dał prowadzenie faworytom. "Czerwona latarnia" Ligue 1 z walki o kolejne zwycięstwo wyeliminowała się na początku drugiej połowy. Adama Diakhaby ruszył samotnie w kierunku bramki, a Eiji Kawashima ratował się faulem przed "szesnastką'. Arbiter uznał, że Japończyk zapracował na czerwoną kartkę i odesłał go do szatni. Na murawie zameldował się rezerwowy Quentin Beunardeau, któremu miejsca na boisku musiał ustąpić obrońca Jonathan Rivierez. Obrońcy mistrzowskiego tytułu wykorzystali przewagę i w 67. minucie podwyższyli prowadzenie. Z narożnika pola karnego trafił Rachid Ghezzal. Metz potwierdziło, że ostatnie dobre wyniki nie były przypadkiem. Grająca w "10" drużynę Hantza pięć minut później zdobyła kontaktową bramkę. Po dośrodkowaniu Farida Boulayi z rzutu rożnego, na listę strzelców wpisał się Ibrahima Niane. Radość w obozie gości nie trwała długo. Monaco wrzuciło wyższy bieg i postawiło kropkę nad "i" przy swoim zwycięstwie. Fabinho wpadł w pole karne i wyłożył piłkę Rony'emu Lopesowi. Rywale protestowali, sygnalizując spalonego, ale arbiter pozostał głuchy na ich pretensje i wskazał na środek boiska. Dzięki wygranej monakijczycy wrócili na podium, rozdzielając Marsylię i Lyon. Podopieczni Jardima mają punkt straty do wicelidera i tyle samo przewagi nad Lyonem. Za tydzień, w hicie kolejki, zmierzą się z marsylczykami. KK AS Monaco - FC Metz 3-1 (1-0) 1-0 Jorge (45.) 2-0 Rachid Ghezzal (67.) 2-1 Ibrahima Niane (72.) 3-1 Rony Lopes (81.)