Zespoły zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Drużyna Montpellier HSC (”MHSC”) zajmowała siódmą, natomiast zespół OGC Nice (”Orły”) - ósmą pozycję. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 34 mecze drużyna Montpellier HSC wygrała 16 razy i zanotowała dziewięć porażek oraz dziewięć remisów. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Jedyną bramkę meczu zdobył Dante dla zespołu OGC Nice. Bramka padła po podaniu Wylana Cypriena. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Hiltonowi z drużyny gości. Była to 34. minuta meczu. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki ”Orłów”. Na drugą połowę zespół OGC Nice wyszedł w zmienionym składzie, za Wylana Cypriena wszedł Rémi Walter. A trener ”MHSC” wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Paula Lasne'a. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Mihailo Ristić. Trener ”Orłów” postanowił bronić wyniku. W 69. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Mohameda Diaby'ego wszedł Olivier Boscagli, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać prowadzenie. W 74. minucie za Gaëtana Laborde'a wszedł Souleymane Camara. W 81. minucie Andy Delort został zmieniony przez Petara Szkuleticia, co miało wzmocnić zespół Montpellier HSC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Bassema Srarfiego na Ignatiusa Kpene'a. Na siedem minut przed zakończeniem pojedynku kartkę otrzymał Bassem Srarfi z OGC Nice. W drugiej połowie nie padły gole. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę zespół Montpellier HSC rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Toulouse FC. Tego samego dnia Stade Rennes FC będzie gościć drużynę ”Orłów”.