Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Amiens SC znajduje się na dole tabeli zajmując 17. miejsce, za to jedenastka AS Saint-Etienne zajmując czwartą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 starć zespół AS Saint-Etienne wygrał sześć razy i tyle samo razy przegrywał. Cztery mecze zakończyły się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Już w pierwszych sekundach spotkania żółtą kartkę dostał Neven Subotić z jedenastki gości. Nagle piłkarze AS Saint-Etienne nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 16. minucie bramkę zdobył Timothee Kolodziejczak. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Wahbi Khazri. Zawodnicy Amiens SC szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 23. minucie na listę strzelców wpisał się Pape Konaté. To już szóste trafienie tego piłkarza w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Eddy Gnahoré. W 32. minucie arbiter wyrzucił z boiska Jordana Leforta z Amiens SC. W 36. minucie za Thomasa Monconduita wszedł Bakaye Dibassy. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 57. minucie żółtą kartką został ukarany Timothee Kolodziejczak, zawodnik gości. Kibice AS Saint-Etienne nie mogli już doczekać się wprowadzenia Romaina Hamoumę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Arnaud Nordin. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić wyrównującą bramkę. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Amiens SC przyniosły efekt bramkowy. W 61. minucie Pape Konaté dał prowadzenie swojemu zespołowi. Asystę przy golu zanotował John Mendoza. W 68. minucie w drużynie AS Saint-Etienne doszło do zmiany. Loïs Diony wszedł za Valentína Vadę. Chwilę później trener Amiens SC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 73. minucie na plac gry wszedł Juan Otero, a murawę opuścił Cheick Timite. W 80. minucie Neven Subotić został zmieniony przez Pierre'a-Yvesa Polomata, co miało wzmocnić jedenastkę AS Saint-Etienne. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Eddego Gnahorégo na Bonganiego Zungu. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w piątej minucie doliczonego czasu gry, arbiter wręczył żółte kartki zawodnikom Amiens SC: Régisowi Gurtnerowi i Prince-Désirowi Gouanowi. Piłkarze gości otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W tej samej minucie bramkę wyrównującą zdobył Remy Cabella. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Bramka padła po podaniu Wahbiego Khazriego. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2-2. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia przyznał jedną czerwoną kartkę piłkarzom gospodarzy w pierwszej połowie, natomiast w drugiej dwie żółte. Zawodnicy drużyny przeciwnej obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, w drugiej także jedną. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany. 13 kwietnia drużyna Amiens SC będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie Dijon FCO. Natomiast 14 kwietnia Girondins Bordeaux zagra z jedenastką AS Saint-Etienne na jej terenie.