Po pierwszej połowie spotkania wydawało się, że Belgowie wygrają to spotkanie, gdyż po golach Yannicka Carrasco i Romelu Lukaku prowadzili 2-0. W 62. minucie za odrabianie strat wzięli się Francuzi, którzy po przeprowadzeniu składnej akcji, wykończonej przez Karima Benzemę, zdobyli kontaktową bramkę. Belgia - Francja. Zamieszanie na boisku W 66. minucie Belgowie stracili piłkę przed polem karnym, a przechwycił ją Kylian Mbappé, który po przebiegnięciu kilku metrów oddał strzał na bramkę. Futbolówka została zablokowana przez jednego z defensorów i poleciała w bok boiska. Przejął ją Antoine Griezmann, który widząc na drodze biegu Youri Tielemansa, postanowił wypuścić sobie piłkę i obiec rywala. Gdy Francuz dobiegał już do piłki, obrońca reprezentacji Belgii próbował ją zagrać, lecz będąc nieco spóźnionym trafił w Griezmanna, a nie futbolówkę. Mimo upadku napastnika, arbiter nie dopatrzył się przewinienia i wskazał na rzut rożny. Decyzja Daniela Sieberta wywołała spore zamieszanie na boisku, po którym Jan Vertonghen otrzymał żółtą kartkę. Po niespełna dwóch minutach sędziowie Christian Dingert i Pol van Boekel, którzy odpowiadali za system VAR, postanowili zainterweniować. W ich odczuciu sędzia na boisku popełnił błąd i jego decyzję należało zmienić. Daniel Siebert po analizie na monitorze przyznał rację kolegom i podyktował rzut karny dla reprezentacji Francji. Finalna decyzja arbitrów nie powinna dziwić. Youri Tielemans był spóźniony i nieostrożnie kopnął swojego rywala, który nadal miał szansę na dojście do piłki. Z pewnością zdarzenie to nadawało się na interwencję VAR-u, który może interweniować tylko w czarno-białych sytuacjach. Do wykonania "jedenastki" podszedł Kylian Mbappé, który pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce i doprowadził do remisu 2-2. Belgia - Francja. Gol Lukaku nieuznany W 87. minucie wydawało się, że będzie już po tym pięknym meczu, gdyż bramkę na 3-2 zdobył Romelu Lukaku. Po szybkiej analizie VAR, gol został anulowany, gdyż sędziowie dopatrzyli się spalonego. Jak się okazało belgijski napastnik w momencie podania piłki przez Yannicka Carrasco był na spalonym, a zatem gol ten prawidłowo nie został uznany. Niespełna dwie minuty po wznowieniu gry, bramkę na 2-3 dla Francji zdobył Theo Hernandez, który ustalił ostateczny wynik tego spotkania. Po niesamowitym pojedynku podopieczni Didiera Deschampsa zameldowali się w finale Ligi Narodów, gdzie spotkają się z reprezentacją Hiszpanii. Spotkanie odbędzie się w najbliższą niedzielę o godzinie 20:45. Transmisja w Polsacie Sport i na Polsat Box Go.