Kosowo do rozgrywek Ligi Narodów przystąpiło w Dywizji C. Jego pierwszym rywalem była Rumunia. W Prisztinie gospodarze nie stanęli na wysokości zadania i ulegli rywalom gładko 0:3. Nazajutrz więcej mówiło się jednak o burzy, jaka rozpętała się w godzinach porannych. Arijanet Muric (Ipswich Town), Edon Zhegrova (Lille OSC) i Florent Muslija (SC Freiburg) zostali w trybie natychmiastowym relegowani z kadry. Powodem - złamanie regulaminu drużyny narodowej. Porażka z Chorwacją to jeszcze nie wszystko. Złe wieści dla Polaków ws. mistrzostw świata Skandal w kadrze Kosowa. Balowali w nocy na mieście, skończyli na aucie Kulisy sprawy szybko ujrzały światło dzienne. Po meczu wymieni piłkarze wymknęli się "na miasto" i spędzili kilka godzin przy alkoholu w jednym z nocnych klubów. Nieoficjalnie mówi się, że nie był to ich pierwszy tego typu wybryk. Tym razem zostali jednak zauważeni i nagrani przez kibiców. Jak informuje dziennikarz Arlind Sadiku, wściekłości nie ukrywał prezes kosowskiej federacji piłkarskiej Agim Ademi. - Połamię wam nogi i zniszczę kariery! - miał krzyczeć w kierunku zawodników, gdy ci próbowali umniejszyć skalę niesubordynacji. - Przepisy muszą być ściśle przestrzegane, a drużyna narodowa szanowana. Decyzję o wydaleniu z kadry piłkarzy podjął selekcjoner Franco Foda. Federacja popiera ten ruch - tłumaczył w rozmowie z mediami Ademi. W kolejnym meczu Kosowianie, teoretycznie osłabieni kadrowo, rozbili na wyjeździe Cypr 4:0. W październiku czekają ich konfrontacje z Litwą i ponownie z Cyprem. Muric, Zhegrova i Muslija raczej nie powinni się spodziewać się powołań. W najbliższym czasie poznają natomiast finansowe konsekwencje wybryku, którego się dopuścili.