Liga Narodów: wyniki, grupy, terminarz, strzelcy Portugalczycy do meczu podeszli bez swojej największej gwiazdy, a więc Cristiano Ronaldo. Napastnik Juventusu Turyn pauzuje ze względu na... użądlenie pszczoły i stan zapalny stopy. Mecz Portugalii z Chorwacją to starcie obecnego mistrza Europy z wicemistrzem świata. Pojedynek na Estadio Do Dragao w Porto był dla obu drużyn pierwszym spotkaniem międzynarodowym po pandemii. W drugim meczu tej grupy Szwecja przegrała z Francją 0-1. Obie drużyny chciały rozpocząć spotkanie od mocnego uderzenia. Zaczęli Chorwaci, gdy z dystansu minimalnie niecelnie huknął Nikola Vlasić. W odpowiedzi mocne uderzenie oddał Danilo Perreira - tuż nad bramką gości. W kolejnych minutach niekwestionowaną przewagę mieli gospodarze. Bliski potwierdzenia tego było Joao Felix, lecz jego strzał sprzed pola karnego zatrzymał się na słupku bramki. Portugalczycy powinni prowadzić w kolejnej akcji po rzucie rożnym, ale kapitalną podwójną paradą w bramce popisał się Dominik Livaković. Portugalczycy nacierali dalej, mnożąc sytuację. Sami chwytali się za głowy, gdy piłka wciąż nie potrafiła znaleźć drogi do bramki - jak w 32. minucie, kiedy piłka po strzale Raphaela Guerreiro najpierw odbiła się od słupka, a później trafiła w plecy bramkarza Livakovicia i wyszła na rzut rożny. Portugalia udowodniła swoją przewagę dopiero w 41. minucie. Za to w jaki sposób! Cudowny strzał sprzed pola karnego oddał Joao Cancelo i chorwacki golkiper tym razem nie miał nic do powiedzenia. W 58. minucie na 2-0 podwyższył Diogo Jota, potwierdzając bardzo dobrą dyspozycję Portugalczyków. W trzecim meczu w kadrze spokojnym strzałem w dalszy róg bramki zdobył swojego pierwszego gola w narodowych barwach. Niedługo później było już 3-0. Tym razem na strzał z dystansu zdecydował się Joao Felix, a chorwacki bramkarz popełnił błąd, dzięki czemu losy meczu były właściwie rozstrzygnięte. Chorwaci w doliczonym czasie gry zdobyli jeszcze kontaktowego gola. Po składnej akcji sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Bruno Petković. Portugalia na cios Chorwatów odpowiedziała raz jeszcze - po rzucie rożnym w polu karnym rywala odnalazł się Andre Silva i ustalił wynik spotkania na 4-1. Portugalia - Chorwacja 4-1 (1-0) Bramka: 1-0 Cancelo (41.), 2-0 Jota (58.), 3-0 Felix (70.), 3-1 Petković (90+1.), 4-1 Andre Silva (90+4.). Zobacz raport meczowy