Na stadionie w Splicie w poniedziałkowy wieczór Chorwaci podejmowali Francuzów w Lidze Narodów. Przed meczem Luka Modrić odebrał okolicznościową koszulkę z liczbą 150 - chorwacki pomocnik rozegrał już bowiem aż tyle meczów w narodowych barwach. "Ti si nas kapetan, mi smo tvoja luka" - napisali mu kibice na transparencie wywieszonym na trybunach Poljudu, nawiązując do imienia zawodnika. Oznacza to: Ty jesteś naszym kapitanem, a my twoim portem. Z trybun stadionu w Splicie obserwował widowisko na żywo m.in. znany chorwacki trener Slaven Bilić. Francuzi wybiegli na plac gry w nieco eksperymentalnym zestawieniu. Trener Didier Deschamps szuka bowiem nowych rozwiązań przed mundialem. W składzie Chorwatów nie zabrakło gwiazd, ale był też debiutant - obrońca Martin Erlić. Z kolei na boku obrony szansę na kolejny występ dostał były obrońca Legii Warszawa Josip Juranović. Chorwacja - Francja. Niewykorzystane sytuacje z obu stron Chorwaci mieli tego wieczoru kolejną okazję, by zrewanżować się Francuzom za pamiętną porażkę w finale mistrzostw świata w Rosji. W 18. minucie świetne otwierające podanie posłał Lovro Majer, ale Ante Budimir nie zdołał umieścić piłki w siatce. Po pół godzinie gry do siatki Chorwatów trafił Christopher Nkunku, ale sędzia odgwizdał w tej sytuacji spalonego. Tuż przed końcem pierwszej połowy Francuzi nieco przycisnęli. Moussa Diaby znalazł się w bardzo dobrej sytuacji, ale przegrał pojedynek z Dominikiem Livakoviciem. Chwilę później z dystansu przymierzył Tchouameni, ale też bez powodzenia. Po zmianie stron Francuzi wyszli na prowadzenie. Dobre podanie otrzymał Adrien Rabiot, którego nie zdołał już powstrzymać goniący go Juranović. Zawodnik Juventusu mocnym uderzeniem pokonał Livakovicia. Nieco sfrustrowany niemocą zespołu Modrić próbował indywidualnego zrywu w 70. minucie, kiedy po serii zwodów przymierzył zza pola karnego, ale jego strzał obronił francuski golkiper. W 81. minucie Andrej Kramarić był faulowany w polu karnym. W pierwszej chwili sędzia uznał, że wcześniej był spalony, ale po interwencji VAR potwierdzono, że należał się Chorwatom rzut karny. "Jedenastkę" wykorzystał sam poszkodowany. W końcówce jeszcze wydawało się, że szansę na drugą bramkę dla Francji wykorzysta Antoine Griezmann, ale Chorwatom się upiekło. Chorwacja - Francja 1-1 (0-0) 0-1 Rabiot 52. 1-1 Kramarić 82. (k.) Czytaj także: Media: Możliwa dymisja Paulo Sousy