Dokładny skład "Biało-Czerwonych" ma być znany dopiero jutro. Czas na przesłanie dokumentów do UEFA Polacy mają do północy. Polska - Belgia: Czesław Michniewicz nie zdradza składu Choć zestawienie naszej kadry jest na razie owiane tajemnicą, Michniewicz zapewniał, że ma już w głowie kształt zespołu. - Mamy szczegółowy plan na to spotkanie. Może na dwóch pozycjach zastanawiamy się, który z zawodników powinien zagrać, reszta jest jasna. Wszystko okaże się jednak jutro. Nie chcemy dzisiaj wszystkiego zdradzać, bo i tak dużo już nasi rywale o nas wiedzą. Znamy się dobrze, graliśmy ze sobą przed tygodniem - tłumaczył selekcjoner. Czesław Michniewicz odniósł się również do pytania dotyczącego zawodników, którzy zostali powołani na czerwcowe zgrupowanie, a nie zagrali jeszcze choćby minuty. - Wytypowaliśmy szeroką grupę zawodników, z której wybierzemy skład na mundial. Z całą pewnością mogę powiedzieć, że 90% piłkarzy, którzy są z nami teraz, znajdą się w samolocie do Kataru. Od początku mówiłem jednak, że będą tacy zawodnicy, którzy podczas tego zgrupowania nie zagrają ani minuty. Mimo wszystko uważam, że samo przebywanie w tej drużynie jest korzystne. Jeśli Mateusz Wieteska, Marcin Kamiński czy Patryk Kun będą powołani jesienią, będą już znali atmosferę reprezentacji. Są też inni zawodnicy. Mam na myśli Pawła Dawidowicza, Bartka Salamona czy Kubę Modera. Zawsze zdarza się tak, że ktoś nagle wystrzeli z formą. Jestem pewien, że nikt się nie podda, każdy musi walczyć, aby spełniać swoje marzenia z dzieciństwa - powiedział Michniewicz. Pewne jest, że nie wystąpią Krystian Bielik, Adam Buksa i Grzegorz Krychowiak. W przypadku Arkadiusza Milika decyzja zapadanie później. Jakub Żelepień, Interia