Partner merytoryczny: Eleven Sports

Koszmarna plama zmazana. Wicemistrzowie Europy wracają na zwycięską ścieżkę

Anglia pokonała Finlandię 3:1 na jej terenie w czwartej kolejce Ligi Narodów. Bramki dla "Synów Albionu" zdobywali Jack Grealish, Trent Alexander-Arnold oraz Declan Rice. Wicemistrzowie Europy zmazali tym samym plamę sprzed trzech dni, gdy przed własną publicznością ulegli 1:2 skazywanym na zagładę Grekom. Kibiców na Wyspach interesuje teraz już tylko jedno: nazwisko nowego selekcjonera, z którym drużyna przystąpi do eliminacji MŚ 2026.

Harry Kane (z lewej) tym razem bramki nie zdobył, ale Anglicy opuszczali Helsinki w dobrych nastrojach
Harry Kane (z lewej) tym razem bramki nie zdobył, ale Anglicy opuszczali Helsinki w dobrych nastrojach /AFP

Mecz z Finlandią w niedzielny wieczór to najlepsze, co Anglikom mogło się przydarzyć. Na gwałt potrzebowali szybkiej okazji do rehabilitacji po wstydliwej porażce 1:2 odniesionej z Grecją. Niżej notowanemu rywalowi ulegli na swoim terenie, tracąc decydująca bramkę w czwartej minucie doliczonego czasu gry.  

Teraz każdy inny rezultat niż zwycięstwo "Synów Albionu" wywołałby w Anglii trzęsienie ziemi. Ale i bez tego atmosfera wokół kadry wicemistrzów Europy jest fatalna. Tymczasowy selekcjoner Lee Carsley odlicza dni do końca mało udanej misji.

Anglia odzyskuje twarz w Lidze Narodów. Finlandia rozmontowana po raz drugi

Finowie w tym roku rozegrali siedem spotkań. Zdołali wygrać tylko jedno, z mocno kulejącą Estonią (2:1). Pamiętali jednak, że poprzednia wizyta Anglii w Helsinkach zakończyła się bezbramkowym remisem. Tyle że to zamierzchłe czasy - kwalifikacje MŚ 2002.

Tym razem sensacji nie było. Goście kontrolowali przebieg spotkania i ani przez moment nie zostali przyparci do ściany. Zresztą dobrym prognostykiem była dla nich wygrana 2:0 w konfrontacji tych samych ekip z ubiegłego miesiąca.   

W rewanżu goście objęli prowadzenie w 18. minucie. Angel Gomes posłał prostopadłą piłkę do Jacka Grealisha, ten znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy i mierzonym strzałem po ziemi dopełnił formalności

Po zmianie stron Finowie otrzymali drugi cios. Idealnie z rzutu wolnego przymierzył Trent Alexander-Arnold i w zasadzie było po meczu. Do końcowego gwizdka pozostawało kilkanaście minut.   

W samej końcówce modelową kontrę wykończył Declan Rice. Gospodarze zdążyli jeszcze odpowiedzieć trafieniem honorowym. Na listę strzelców wpisał się Arttu Hoskonen, na co dzień zawodnik Cracovii

Finlandia w obecnej edycji Lig Narodów po czterech kolejkach legitymuje się kompletem porażek. Anglicy wrócili na zwycięską ścieżkę. Teraz wypatrują nowego szefa kadry, by do eliminacji MŚ 2026 przystąpić z zupełnie czystą kartą.   

Statystyki meczu

Posiadanie piłki
33%
67%
Strzały
13
15
Strzały celne
3
7
Strzały niecelne
5
5
Strzały zablokowane
5
3
Ataki
55
141
Anglia - Finlandia 2:0. SKRÓT. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
W Helsinkach strzelanie rozpoczął Jack Grealish /
Declan Rice (z lewej) też znalazł swoje miejsce na liście strzelców /
Lee Carsley prowadzi reprezentację Anglii w trybie tymczasowym /
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem