8 czerwca jest bez wątpienia dniem pechowym dla Polaków. "Biało-Czerwoni" tego dnia już siedmiokrotnie wychodzili na murawę, jednak ani razu nie udało im się wygrać. Mecz z Belgami nie należał do wyjątków. "Czerwone Diabły" zdominowały drugą połowę spotkania, zapewniając sobie ogromną przewagę nad Polakami. Podczas gdy belgijscy piłkarze mieli powody do świętowania, dla podopiecznych Czesława Michniewicza był to bolesny wieczór. W sieci pojawiło się sporo komentarzy byłych reprezentantów i osób związanych ze sportem, otwarcie krytykujących grę "Biało-Czerwonych". Na pomeczowej konferencji prasowej szpilkę wbił także Eden Hazard, kapitan "Czerwonych Diabłów". Zbigniew Boniek zaskakuje po blamażu Polski. Kibice skonsternowani wpisem Belgia - Polska. Hazard wprost o Polakach Piłkarze Roberto Martineza niemal nie dali Polakom ani chwili wytchnienia. Najpierw rozgromili "Biało-Czerwonych" na boisku, następnie cios ostateczny zadał Eden Hazard. Belg nie miał litości dla rywali nawet podczas konferencji prasowej. Na pytanie o szanse Polski w nadchodzącym meczu z Holandią odpowiedział krótko. Belg dał także do zrozumienia, że słaby mecz z Holendrami w ich wykonaniu był jedynie wypadkiem przy pracy, a podczas spotkania z Polakami pokazali, na co tak naprawdę ich stać. Klęska z Belgią to najwyższa porażka Polaków w meczach o punkty W sobotę mecz Ligi Narodów z Holandią Holendrzy w Lidze Narodów prezentują się bez zarzutów. Zaczęli od mocnego występu w Brukseli, gdzie wygrali z Belgami 4-1 W środę pokonali Walijczyków 2-1. W sobotę 11 czerwca w Rotterdamie zagrają z "Biało-Czerwonymi". Piłkarze Michniewicza będą mieli szansę odkupić winy po porażce z "Czerwonymi Diabłami" 1-6. Początek sobotniego spotkania o 20:45. Gol Lewandowskiego to za mało. Belgia rozgromiła Polskę!