Chorwacja w ostatnich latach zadomowiła się w światowej czołówce. W 2018 roku została wicemistrzem świata, cztery lata później zajęła trzecie miejsce, powtarzając wynik z 1998 roku, ale jeszcze nigdy nie wywalczyła tytułu. - Zdobyliśmy brązowy i srebrny medal, czas na złoty, żebyśmy mogli zakończyć naszą historię - powiedział Dalić po zwycięstwie nad "Pomarańczowymi". Jego podopieczni po raz kolejny udowodnili, że są niesamowitą drużyną turniejową. Na 16 ostatnich meczów w mistrzostwach świata przegrali tylko raz, z Argentyną, która w Katarze była najlepszą drużyną. W tym czasie Chorwacja po dogrywce potrafiła pokonać: Brazylię, Japonię, Anglię, Rosję i Danię. Teraz przyszedł czas na Holandię i to jeszcze w jej twierdzy, gdzie nie zaznała porażki od 31 meczów. - To zwycięstwo dla Chorwatów, pokonaliśmy Holendrów w ich domu i mamy kolejny medal - to coś nierzeczywistego, ale zasłużyliśmy na niego - mówił Dalić. Liga Narodów. "Ta wygrana przejdzie do historii" - To jedno z naszych największych zwycięstw, do tego odniesione na terenie rywala, kiedy przegrywaliśmy, a następnie straciliśmy jeszcze gola w 96. minucie. Na pewno ta wygrana przejdzie do historii - dodał. "Pomarańczowi" prowadzili po golu Donyella Malena z 34. minuty. Potem dwa ciosy zadali jednak rywale - najpierw Andrej Kramarić wykorzystał rzut karny w 55. minucie, a następnie trafił Mario Pašalić. Gdy wydawało się już, że Chorwaci dowiozą zwycięstwo do końca, to w szóstej minucie doliczonego czasu trafił Noa Lang. W dogrywce bramki zdobywali już tylko podopieczni Dalicia - w 98. minucie Bruno Petković po podaniu Modricia, a w 116. pomocnik Realu wykorzystał rzut karny i jego drużyna wygrała 4-2. 37-latek był jednym z najlepszych graczy tego spotkania. - Dzięki niemu możemy w końcu zdobyć złoty medal. Luka zadecyduje o swojej przyszłości po finale, ale z nim jesteśmy lepszą drużyną i mamy więcej jakości - przyznał trener Chorwatów. W finale drużyna z Bałkanów zagra z lepszym z czwartkowego meczu Hiszpania - Włochy, który odbędzie się w Enschede. Transmisja w Polsacie Sport Extra, a tekstowa w Interii.