Tymczasem piłkarze z Hellady się niepokonani w grupie 2, a na Wembley stracili dopiero pierwszego gola w obecnej edycji. Ich zwycięstwo było jednak w pełni zasłużone, o czym od razu po spotkaniu można przeczytać w angielskich mediach. Bohaterem w ekipie Grecji był Vangelis Pavlidis, który strzelił oba gole. Pierwszego w 49. minucie, a zwycięskiego w czwartej minucie doliczonego czasu gry. Gdy goście prowadzili to jeszcze trzy razy trafili do siatki, zanim wyrówna Jude Bellingham, ale za każdym razem te bramki nie zostały uznana. Gwiazda Realu Madryt doprowadziła do remisu w 87. minucie, jednak to nie gospodarze zakończyli radośnie ten mecz. Znowu skarcił ich Pavlidis, a tym razem jego trafienie zostało zaliczone. Liga Narodów. Anglicy po raz pierwszy przegrali z Grecją To pierwsza porażka Anglików w dywizji B Ligi Narodów, do której spadli po poprzedniej edycji, i pierwsza w historii z ekipą z Hellady. W czwartek podopieczni Lee Carsleya musieli sobie radzić bez swojego najlepsza snajpera Harry'ego Kane'a, ale to nie może tłumaczyć słabej postawy "Synów Albionu". A jakby złych wieści było mało to na początku drugiej połowy kontuzji nabawił się Bukayo Saka. W następnej kolejce Anglia zagra na wyjeździe z Finlandią, a Grecja, która jest liderem grupy 2 z kompletem punktów, podejmie Irlandię. Oba mecze 13 października.