Zdecydowanym faworytem spotkania w Zagrzebiu byli Chorwaci. Szkocja przegrała oba dotychczasowe mecze w Lidze Narodów, a w ostatnich 14 meczach wygrała tylko raz - z Gibraltarem. Ostatecznie drużyna Luki Modricia, mimo że przegrywała 0-1, odniosła zasłużoną wygraną 2-1. Od pierwszych minut bardzo aktywny był Igor Matanović, który sprawiał mnóstwo problemów reprezentacji Polski w meczu sprzed miesiąca. Im dalej w las w tym meczu, tym Szkoci radzili sobie lepiej, na pewno nie byli w tak głębokiej defensywie jak Biało-Czerwoni kilka tygodni temu w Osijeku. Hrvatska grała jakby od niechcenia, tak jakby ten mecz miał się wygrać sam. Pierwszy celny strzał na bramkę Craiga Gordona to dopiero 31. minuta i uderzenia Andreja Kramaricia. Chwilę później Szkoci sensacyjnie objęli prowadzenie. Fatalny błąd popełnił Luka Sucić, który nieudolnie wybijał piłkę w ten sposób, że ta spadła prosto pod nogi Ryana Christiego, który nie miał problemu, by posłać piłkę obok Dominika Livakovicia. Piłkę próbował jeszcze wybijać Duje Ćaleta-Car, ale zrobił to tak fatalnie, że futbolówka trafiła do siatki. Chorwacja pokonała Szkocję 2-1 w meczu "polskiej" grupy w Lidze Narodów Szkoci cieszyli się z prowadzenia tylko cztery minuty. Daleki przerzut ze środka pola trafił do Ivana Perisicia, który zgrał piłkę do Matanovicia - 21-letni piłkarz rodem z Hamburga trafił do siatki po raz pierwszy w reprezentacyjnej karierze. Matanović miał apetyt na więcej. Tuż po przerwie strzelał kąśliwie z dystansu, ale Gordon obronił. Za chwilę szkockiego bramkarza sprawdził "profesor" Luka Modrić, a Sucić trafił do siatki - tego gola z zupełnie niezrozumiałych względów anulował rumuński sędzia Istvan Kovacs. Wreszcie w 70. minucie piłkarze z szachownicą na sercu zadali decydujący cios - Perisić dośrodkował, z całej siły piłkę uderzył Borna Sosa, Gordon obronił jego strzał, ale wobec dobitki Kramaricia był już bezradny. Idealną szansę na wyrównanie miał Ryan Christie, w ostatniej akcji meczu Szkoci trafili do siatki, ale arbiter uznał, że Che Adams był na pozycji spalonej. W kolejnym meczu Ligi Narodów Polska zagra z Chorwacją we wtorek na PGE Stadionie Narodowym.