Bycie kibicem siatkarskiej reprezentacji Polski mogło stać się w ostatnim czasie pod pewnymi względami lekko męczące. Pod tymi słowami może podpisać się zapewne spora część kibiców, która w piątek wstała skoro świt, by już o 5.00 rano zasiąść przed telewizorem i wspierać "Biało-Czerwonych" w niezwykle trudnym meczu Ligi Narodów z Brazylią. O tym, że warto to zrobić, a o chęci powrotu do łóżka nie mogło być mowy, Polacy przekonali w ostatnim starciu ze Słowenią, fundując swoim fanom istny siatkarski rollercoaster. Podopieczni trenera Nikoli Grbicia przegrali wówczas dwa pierwsze sety, lecz później odwrócili losy spotkania, zwyciężając 3:2. Liga Narodów: Polska - Brazylia. Nikola Grbić przekazał złą wiadomość Tym razem polscy siatkarze odnieśli zwycięstwo w nieco mniej szalonych okolicznościach, choć starcie z Brazylijczykami było niezwykle zacięte. "Biało-Czerwoni" byli górą w pierwszym secie, wygrywając 25:23. Druga partia padła łupem rywali, lecz potem przy głosie byli już nasi zawodnicy, zwyciężając oba kolejne sety 25:21, a tym samym całe spotkanie 3:1. Dla reprezentacji Polski było to ósme zwycięstwo w Lidze Narodów, które niezmiernie cieszy. Po spotkaniu Nikola Grbić przekazał jednak w rozmowie z portalem Sport.pl niepokojące wieści dotyczące problemów zdrowotnych Bartosza Kurka - który musiał opuścić boisko w trakcie spotkania - oraz nieobecnego na parkiecie Mateusza Bieńka. To najlepsza wiadomość po meczu z Brazylią. Nikola Grbić może spać spokojnie Polaków czekają jeszcze dwa mecze fazy zasadniczej Ligi Narodów. W sobotę "Biało-Czerwoni" zmierzą się z Kanadą, a później na zakończenie zagrają z reprezentacją Japonii. Kolejnym wyzwaniem dla drużyny Nikoli Grbicia będzie turniej finałowy, który odbędzie się w dniach 19-23 lipca na naszym terenie - w Gdańsku. Sprawdź pełen terminarz Ligi Narodów siatkarzy