Włosi od samego początku tego spotkania byli stroną dominującą. Pierwszy gol dla nich padł już w 6. minucie. Do bramki Holendrów po podaniu Giacomo Raspadoriego trafił Federico Dimarco. Niespełna kwadrans później Włosi podwyższyli swoje prowadzenie. Piłka dość przypadkowo trafiła pod nogi Davide Frattesiego, który znajdował się akurat w polu karnym i był dość szczęśliwie ustawiony. Włoski pomocnik popisał się znakomitym refleksem i od razu wiedział, jak pokonać Justina Bijlowa. Więcej goli w pierwsze połowie już nie padło. Przed zmianą stron Włosi prowadzili 2:0. Włosi nie dali wydrzeć sobie zwycięstwa Wynik mógłby wskazywać, że dominacja Włochów w tym meczu była dość jednoznaczna. Prawda jest jednak taka, że Holendrzy robili wszystko, aby odrobić straty, ale w wyniku swojej rażącej nieskuteczności i dość sporego pecha nie udawało im się trafić do siatki. Sam Cody Gakpo mógł do 60. minuty zdobyć przynajmniej dwa gole, ale szczęście tym razem mu nie dopisywało. Media: Wszystko jasne. Ancelotti odejdzie z Realu. Wiadomo, kogo będzie trenował Holandia próbowała, aż w końcu jej się udało. W 68. minucie gola na 2:1 zdobył Steven Bergwijn, który pojawił się na murawie na samym początku drugiej połowy. Podopieczni Ronalda Koemana nie cieszyli się jednak zbyt długo ze złapania kontaktu w tym spotkaniu. Już w 73. minucie po ładnej akcji indywidualnej gola, który podłamał Holendrów, zdobył Federico Chiesa. Prowadzenie 3:1 na nieco ponad kwadrans przed końcem tego spotkania stawiało Włochów w bardzo komfortowym położeniu. W 82. minucie Wout Weghorst trafił do siatki, ale sędzia słusznie nie uznał tego gola z powodu spalonego. Jednak w 90. minucie Georginio Wijnaldum zdobył już w pełni legalną bramkę i zapewnił kibicom wielki emocje w końcówce. Arbiter ze względu na liczne przerwy doliczył aż 9 minut do 2. połowy. To był już jednak koniec strzelania w tym meczu. Trzecie miejsce w tej edycji Ligi Narodów zajęli więc Włosi. Do końca został do rozegrania już tylko wielki finał, w którym Chorwacja zagra z Hiszpanią. UEFA rozważa projekt, który całkowicie zmieni piłkę nożną. Kluby reagują