Partner merytoryczny: Eleven Sports

Absolutna sensacja w europejskiej piłce. San Marino... wygrało mecz po 20 latach

W zdawałoby się zwykły czwartkowy wieczór doszło do jednego z największych przełomów w dziejach piłki nożnej w San Marino. Reprezentacja narodowa z tego niewielkiego państwa odniosła bowiem... drugie w swojej historii zwycięstwo, na które kibice "Tytanów" czekali aż dwie dekady od czasu poprzedniego triumfu. Strzelcem jedynego gola w meczu z Liechtensteinem - bo to o tej potyczce mowa - został 19-letni Nicko Sensoli.

Liga Narodów UEFA. Mecz Liechtenstein - San Marino. Po prawej strzelec gola Nicko Sensoli
Liga Narodów UEFA. Mecz Liechtenstein - San Marino. Po prawej strzelec gola Nicko Sensoli/DEFODI IMAGES/NEWSPIX.PL/Newspix

5 września oczy polskich kibiców bez wątpienia były skupione przede wszystkim na Hampden Park w Glasgow, gdzie reprezentacja "Biało-Czerwonych" zmierzyła się z drużyną Szkocji w ramach rozgrywek dywizji A Ligi Narodów UEFA i ostatecznie wygrała to spotkanie 3:2 w naprawdę dramatycznych okolicznościach.

Trzeba jednak powiedzieć jasno - niezwykła historia napisała się w tym samym czasie w... dywizji D, w której rywalizowali ze sobą outsiderzy europejskiej piłki - San Marino i Liechtenstein. Pierwsza z tych ekip dokonała bowiem ogromnego przełomu.

W rozpoczętym o godz. 20.45 jako pierwsi do siatki trafili Liechtensteińczycy, ale gol Fabio Luque-Notaro z 30. minuty został anulowany po tym, jak arbiter odgwizdał spalonego. Gracze z Najjaśniejszej Republiki nie zostali tu dłużni:

Już po zmianie stron, w 53. minucie, na listę strzelców wpisał się Nicko Sensoli, który wykorzystał fatalne zachowanie rywali w defensywie. Już sam ten fakt wprawił piłkarzy oraz kibiców San Marino w euforię, natomiast... podopiecznym Roberto Cevoliego udało się też "dowieźć" tę przewagę do końcowego gwizdka i zdobyć trzy punkty, co już gwarantowało to, że niewielkie państwo z Półwyspu Apenińskiego miało tej nocy nie zasnąć.

"La Serenissima" odnotowała bowiem w ten sposób dopiero drugie w swej historii zwycięstwo - poprzednio z wygranej mogła ona cieszyć się równo 20 lat temu, kiedy to... również pokonała Liechtenstein 1:0, choć wtedy mowa była jedynie o sparingu.

Warto nadmienić, że w swych ponad 200 rozegranych meczach oprócz tych triumfów SM ma na koncie jeszcze 10 remisów, z czego do ostatniego doszło całkiem niedawno, bo w marcu - wtedy to "Tytani" zremisowali 0:0 z Saint Kitts i Nevis w meczu towarzyskim.

Sanmaryńczycy są obecnie liderami grupy pierwszej dywizji D - oprócz "Niebiesko-Czerwonych" rywalizują w niej jeszcze z zespołem Gibraltaru, z którym zmierzą się 10 października. Potencjalny awans na wyższy szczebel Ligi Narodów byłby tu dla nich wręcz futbolowym trzęsieniem ziemi, ale do tego droga jeszcze daleka...

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem