Występujące tu reprezentacje w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Drużyna Walii wygrała dwa razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego meczu. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 38. minucie, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Jaysonowi Molumbemu i Joseffowi Morrellowi. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W pierwszych minutach drugiej połowy żółtą kartkę dostał Ben Davies, reprezentant gospodarzy. W 59. minucie za Daryla Horgana wszedł Jason Knight. Trener Walii postanowił zagrać agresywniej. W 62. minucie zmienił obrońcę Rhysa Norringtona-Daviesa i na pole gry wprowadził napastnika Kieffera Moore'a, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego drużyna zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. W 65. minucie żółtą kartkę otrzymał Kieffer Moore z Walii. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Walii w 66. minucie spotkania, gdy David Brooks strzelił pierwszego gola. Przy zdobyciu bramki pomagał Gareth Bale. Między 80. a 85. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki reprezentantom Irlandii. W doliczonej czwartej minucie starcia drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Jeffrey Hendrick z drużyny gości i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten piłkarz dostał w 81. minucie. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę reprezentantom Irlandii w pierwszej połowie, natomiast w drugiej trzy żółte oraz jedną czerwoną. Piłkarze drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dwie. Drużyna Walii w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił pięciu zawodników. Już w najbliższą środę reprezentacja Irlandii rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Bułgaria. Tego samego dnia Finlandia zagra z drużyną Walii na jej terenie.