Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem reprezentacji Grecji. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 18. minucie żółtą kartką został ukarany Herolind Shala, reprezentant Kosowa. W 19. minucie arbiter wskazał na jedenasty metr, ale bramkarz wykazał się świetną interwencją i obronił strzał przeciwnika. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystał zespół gospodarzy. W 34. minucie Florian Loshaj został zmieniony przez Anela Rashkaja. Na trzy minuty przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia pokazał żółtą kartkę Dimitriosowi Kourmpelisowi z drużyny gospodarzy. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 59. minucie żółtą kartkę obejrzał Florent Hadërgjonaj z Kosowa. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem w reprezentacji Grecji doszło do zmiany. Andreas Bouchalakis wszedł za Zecę. Trener Grecji postanowił zagrać agresywniej. W 63. minucie zmienił pomocnika Petrosa Mandalos i na pole gry wprowadził napastnika Taxiarchisa Fountasa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego reprezentacja wciąż miała problemy ze skutecznością. Między 63. a 85. minutą, boisko opuścili reprezentanty Grecji: Dimitris Limnios, Anastasios Bakasetas, Pantelis Chatzidiakos, na ich miejsce weszli: Dimitris Pelkas, Konstantinos Fortounis, Konstantinos-Vassilios Lambropoulos. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Bersanta Celiny, Benjamina Kolollego zajęli: Florent Hasani, Elbasan Rashani. W doliczonej piątej minucie spotkania sędzia ukarał żółtymi kartkami Andreasa Bouchalakisa z Grecji oraz Florenta Hasaniego z zespołu gości. Minutę później czerwoną kartkę obejrzał Benjamin Kololli, tym samym drużyna gości musiała końcówkę grać w dziesiątkę, ale utrzymała korzystny wynik. Przewaga drużyny Grecji w posiadaniu piłki była ogromna (65 procent), niestety, pomimo takiej przewagi reprezentacji nie udało się wygrać meczu. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter przyznał trzy żółte kartki i jedną czerwoną piłkarzom gości, natomiast piłkarzom Grecji pokazał dwie żółte. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił pięciu zawodników. Natomiast drużyna Kosowa wykorzystała wszystkie zmiany. Drużyny będą miały pięciotygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 15 listopada reprezentacja Kosowa będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Lublanie. Jej przeciwnikiem będzie Słowenia.