Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Mihailowi Caimacovowi z Mołdawii. Była to 17. minuta meczu. W drugiej minucie doliczonego czasu gry za czerwoną kartkę zszedł z boiska Veaceslav Posmac osłabiając tym samym drużynę gości. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Grecji w 45. minucie spotkania, gdy Anastasios Bakasetas strzelił z karnego pierwszego gola. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Grecji. Na drugą połowę reprezentacja Mołdawii wyszła w zmienionym składzie, za Mihaila Caimacova wszedł Alexandru Epureanu. Drużyna Mołdawii ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Petros Mandalos. W zdobyciu bramki pomógł Anastasios Bakasetas. W 57. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Ionowi Nicolăescu, reprezentantowi Mołdawii. W 58. minucie Ion Nicolăescu zastąpił Nicolae Milinceanu. W 64. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Igora Armasa z Mołdawii, a w 88. minucie Lazarosa Rotę z drużyny przeciwnej. Między 66. a 83. minutą, boisko opuścili reprezentanty Grecji: Pantelis Chatzidiakos, Petros Mandalos, Dimitris Limnios, Vangelis Pavlidis, Dimitrios Kourmpelis, na ich miejsce weszli: Lazaros Rota, Konstantinos Fortounis, Dimitris Pelkas, Taxiarchis Fountas, Andreas Bouchalakis. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Vadima Raţy, Artura Ionity zajęli: Denis Marandici, Petru Racu. W tej samej minucie arbiter wskazał na wapno, jednak bramkarz nie bez kłopotów obronił nieudany strzał. Niewykorzystany karny na pewno nie pomógł drużynie w odbudowywaniu morale. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w czwartej minucie doliczonego czasu gry, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Petru Racu i Konstantinosowi Fortounisowi. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-0. Drużyna Grecji była w posiadaniu piłki przez 80 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym pojedynku. Reprezentacja Mołdawii zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Piłkarze Mołdawii obejrzeli w meczu cztery żółte kartki i jedną czerwoną, a ich przeciwnicy dwie żółte. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił pięciu zawodników. Natomiast drużyna Mołdawii w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Już w najbliższą środę reprezentacja Mołdawii rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Słowenia. Tego samego dnia Kosowo zagra z drużyną Grecji na jej terenie.