Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W trzeciej minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Estonii Märten Kuusk. Piłkarze gospodarzy odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 33. minucie na listę strzelców wpisał się Rauno Sappinen. Bramka padła po podaniu Artura Pikka. W 34. minucie w drużynie Estonii doszło do zmiany. Pavel Marin wszedł za Siima Lutsa. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Artur Pikk z drużyny gospodarzy. Była to 40. minuta starcia. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę reprezentacja Macedonii rozpoczęła w zmienionym składzie, za Ferhana Hasaniego wszedł Enis Bardhi. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu sędzia pokazał kartkę Stefanowi Ristovskiemu, piłkarzowi Macedonii. Trzeba było trochę poczekać, aby Rauno Sappinen wywołał eksplozję radości wśród kibiców Estonii, strzelając kolejnego gola w 61. minucie pojedynku. W 64. minucie Boban Nikolov został zmieniony przez Gorana Pandeva. W następstwie utraty gola trener Macedonii postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Iwana Triczkowskiego i na pole gry wprowadził napastnika Iliję Nestorovskiego, który w bieżącym sezonie ma na koncie już jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 66. minucie arbiter przyznał kartkę Nikicie Baranovowi z Estonii. W 67. minucie sędzia wskazał na wapno, ale Aleksandar Trajkovski spudłował fatalnie. Niewykorzystany karny na pewno nie pomógł drużynie w odbudowywaniu morale. W 70. minucie Konstantin Wasiljew został zmieniony przez Franka Liivaka, a za Rauna Sappinena wszedł na boisko Mark Lepik, co miało wzmocnić reprezentację Estonii. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Tihomira Kostadinova na Vlatka Stojanovskiego oraz Aleksandara Trajkovskiego na Krste Velkoskiego. Na kwadrans przed zakończeniem meczu arbiter pokazał kartkę Stefanowi Spirovskiemu z zespołu gości. Szczęście uśmiechnęło się do reprezentantów Estonii w 76. minucie spotkania, gdy Frank Liivak zdobył z karnego trzecią bramkę. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Gola na 3-2 w 80. minucie strzelił Goran Pandev. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Stefan Ristovski. Na pięć minut przed zakończeniem starcia w drużynie Estonii doszło do zmiany. Mihkel Ainsalu wszedł za Mattiasa Käita. W tej samej minucie trener Estonii postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za napastnika Vlasiego Sinyavskiego wszedł Michael Lilander, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Drużyna gospodarzy nie obroniła wyniku i ostatecznie zremisowała mecz. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W 87. minucie wynik ustalił Gjoko Zajkov. W samej końcówce spotkania sędzia ukarał kartką Enisa Bardhiego, piłkarza gości. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-3. Jedenastka Estonii zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Reprezentanty Estonii otrzymały w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy trzy. Obie drużyny wymieniły po pięciu zawodników. Już w najbliższą środę jedenastka Macedonii będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Gruzja. Tego samego dnia Armenia zagra z jedenastką Estonii na jej terenie.