Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do reprezentantów Grecji w drugiej minucie spotkania, gdy Dimitris Limnios zdobył pierwszą bramkę. W 40. minucie Konstantinos Stafylidis został zmieniony przez Dimitriosa Siovasa. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w pierwszej minucie doliczonego czasu gry, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Efthymiosowi Koulourisowi i Valonowi Berisie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem reprezentacji Grecji. Zespół gospodarzy ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Grecji, strzelając kolejnego gola. W 51. minucie celnym strzałem popisał się Dimitrios Siovas. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Dimitris Giannoulis. Piłkarze Kosowa w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 82. minucie gola kontaktowego strzelił Bernard Berisha. Na siedem minut przed zakończeniem meczu w jedenastce Grecji doszło do zmiany. Petros Mandalos wszedł za Efthymiosa Koulourisa. Między 84. a 89. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Reprezentacji Kosowa zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem jedenastki Grecji. Sędzia w pierwszej połowie pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, a w drugiej dwie. Piłkarze Grecji dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany. Drużyny będą miały pięciotygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 11 października reprezentacja Kosowa rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Słowenia.