Lepiej od Kebede pobiegł tylko w styczniu w Dubaju jego rodak rekordzista świata na 42 km 195 m Haile Gebrselassie (2:04.53). Drugi na mecie zameldował się Kenijczyk Moses Arusei (2:06.47), za nim uplasował się Etiopczyk James Rotich - 2:07.10. Kenijka Komu aż o siedem sekund poprawiła swój dotychczasowy najlepszy rezultat i wygrała dzięki świetnemu finiszowi. Dopiero na 300 metrów przed metą zdołała o zaledwie osiem sekund wyprzedzić Etiopkę Worknech Tolu - 2:25.37. Trzecia była Kenijka Lenah Cheruiyot - 2:26.00. Bieg, w którym wystartowało ponad 37 000 ludzi został zdominowany przez biegaczy z Afryki. Zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn pierwsze pięć miejsc wywalczyli reprezentanci Kenii i Etiopii. Wielu maratończyków wystąpiło z naklejkami na koszulkach wspierającymi Tybet. Na mecie z kolei zjawiło się wielu demonstrujących z flagami i transparentami z napisem "igrzyska wstydu". Wyniki 32. maratonu paryskiego: Kobiety: 1. Martha Komu (Kenia) 2:25.29 2. Worknech Tola (Etiopia) 2:25.37 3. Lenah Cheruiyot (Kenia) 2:26.00 4. Shitaye Gemeshu (Etiopia) 2:26.10 5. Alice Timbili (Kenia) 2:26.45 Mężczyźni: 1. Tsegaye Kebede (Etiopia) 2:06.37 2. Moses Arusei (Kenia) 2:06.47 3. James Rotich (Kenia) 2:07.10 4. Gudisa Shentema (Kenia) 2:07.34 5. David Kemboi (Kenia) 2:08.34