Przed nami ostatnie dni rywalizacji sportowców w ramach XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Kibice, którzy udali się do stolicy Francji, aby śledzić poczynania swoich ulubieńców na żywo, nie mogą z pewnością narzekać na brak emocji. W czwartek sporo będzie działo się na Stade de France. Walkę o medale rozpoczną siedmioboistki oraz kulomiotki, w akcji zobaczymy także sprinterki, które wystąpią w eliminacjach do sztafety kobiet 4x100 metrów. To jednak jeszcze nie koniec. Dramat rywalki Sułek-Schubert. Niewinny błąd kosztuje ją udział w igrzyskach Daven Saunders walczy o złoto w Paryżu. Ekspert grzmi, wcale nie bez powodu Z samego rana ogromne poruszenie wywołało pojawienie się na francuskiej arenie sportowej, Raven Saunders. Jest to - trzeba przyznać - dość barwna postać w społeczności lekkoatletów, która regularnie przyciąga uwagę dziennikarzy z całego świata, ubierając na zawody specjalne maski. Tym razem kibice zobaczyć mogli Saunders w dość "skromnym" wydaniu. Twarz zasłaniała bowiem czarna maska, do której dobrane zostały specjalne okulary. Uwagę zwróciła także zainspirowana prawdopodobnie jokerem fryzura oraz paznokcie. Podobnie jak w przypadku poprzednich stylizacji, u jednej ręki wykonano krótki, lecz mocno zdobione manicure, u drugiej natomiast zaszalano zarówno z długością, jak i zdobieniami. O Raven Saunders zrobiło się głośno jednak nie tylko z powodu wyglądu czy zawieszenia na początku 2023 roku za unikanie kontroli dopingowej. Jakiś czas bowiem sportsmenka ogłosiła, że identyfikuje się jako osoba niebinarna i od tej pory używać będzie przyimków ono/jeno. Przysporzyło to "problemów" jednemu z komentatorów BBC, który relacjonując czwartkowe eliminacje, w przypadku Saunders wypowiedział się, używając przyimków ona/jej. Po chwili poprawiła go koleżanka po fachu, przypominając o tożsamości płciowej Saunders. Zamieszanie na antenie BBC zwróciło uwagę internautów, w tym Jamesa Essesa - eksperta od praw społecznych i pisarza, którego w serwisie X obserwuje ponad 100 tys. użytkowników. Mężczyzna podzielił się swoimi przemyśleniami na ten temat w mediach społecznościowych. "Więcej szaleństwa na tle płci na igrzyskach olimpijskich w eliminacjach pchnięcia kulą kobiet. Komentator przedstawia Raven Saunders, mówiąc: "dobrze ją znowu widzieć". Jego wypowiedź zostaje jednak poprawiona przez inną komentatorkę, która mówi "ono jest właścicie niebinarne". Jeśli nie jest kobietą, to dlaczego bierze udział w zawodach kobiet?" - zastanawiał się głośno Brytyjczyk. Szalony czas Polaka, dostał lekcję życia. "Uodporniłem się, igrzyska nie robią na mnie wrażenia"