Od 2009 roku zmieniła się formuła rozgrywania drużynowych mistrzostw Europy, które zastąpiły Puchar Europy. Ten odbywał się od 1965 roku. W tamtej formule osobno rywalizowały kobiety i osobno mężczyźni. W 2009 roku lekkoatleci i lekkoatletki stanowią jedną drużynę. W najnowszej historii imprezy triumfowały tylko trzy kraje: Polska, Niemcy i Rosja. Nowa formuła rozgrywania DME w lekkoatletyce. Pod banderą igrzysk europejskich Dwie ostatnie edycje rozgrywane w 2019 i 2021 roku odbywały się w Polsce. Najpierw w Bydgoszczy, a potem na Stadionie Śląskim w Chorzowie. I w obu triumfowali Biało-Czerwoni. W tym roku drużynowe ME znowu rozstrzygną się w naszym kraju. I to wszystko w ramach igrzysk europejskich, których gospodarzem jest Kraków z gościnnym udziałem Stadionu Śląskiego w Chorzowie. Rywalizacja odbywać się będzie w dniach 20-25 czerwca, ale najlepsze ekipy z Dywizji 1 będą walczyły o triumf w dniach 23-25 czerwca. Europejska federacja dokonała jednak zmiany formuły rozgrywania zawodów. Zapewne ma to związek z igrzyskami europejskimi. Nie będzie już czterech dywizji, a jedynie trzy. W Dywizji 1 i Dywizji 2 wystąpi po 16 ekip. W Dywizji 3 pozostałe. Żenujące zmiany, z VAR zrobili komedię. "Dyskwalifikacja za sznurówkę" Tomasz Majewski: mamy niewielką szansę na obronę tytułu - To będą drużynowe ME, ale w nowej formule. Znowu zamieszano i teraz będą trzy zamiast czterech dywizji, Dla nas gorzej i trzeba powiedzieć, że mamy niewielką szansę na obronę tytułu - powiedział Tomasz Majewski, wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, w rozmowie z Interia Sport. - Będą serie na czas, a to oznaczy, że biegi inaczej się rozłożą. Tak samo jak punkty, Te będą bardziej spłaszczone. W naszym przypadku oznacza to tyle, że więcej stracimy na naszych słabszych punktach, a mniej zyskamy na tych, w których jesteśmy mocni. Tak wychodzi z naszych wyliczeń - dodał. W Dywizji 1 drużyny będą walczyły o triumf w DME. Poza Polską wystąpią w niej: Włochy, Wielka Brytania i Irlandia Północna, Niemcy, Hiszpania, Francja, Portugalia, Czechy, Holandia, Szwajcaria, Turcja, Finlandia, Szwecja, Grecja, Belgia i Norwegia. W Dywizji 2 wystartują: Rumunia, Estonia, Węgry, Dania, Słowenia, Litwa, Bułgaria, Słowacja, Łotwa, Chorwacja, Islandia, Serbia, Cypr, Mołdawia, Ukraina i Luksemburg. W najsłabszej Dywizji 3 pokażą się: Bośnia i Hercegowina, Malta, Czarnogóra, Gruzja, Armenia, Andora, Macedonia Północna, San Marino, Albania, AASSE (Stowarzyszenie Lekkoatletyczne Małych Państw Europy), Azerbejdżan, Kosowo, Austria, Irlandia, Izrael. Przedstawiciele wszystkich tych państw pojawią się zatem na Stadionie Śląskim. - To będzie największa impreza, pod względem liczby uczestników, jaka do tej pory odbywała się na Stadionie Śląskim. Będziemy oczywiście walczyć o medal, ale w tej formule będzie nam na pewno o wiele trudniej - zakończył Majewski.