Jednym z ostatnich przykładów zmiany obywatelstwa jest biegaczka Sardana Trofimowa, która marząc o występie na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, postanowiła skorzystać z oferty Kirgistanu i w przyszłości będzie reprezentować barwy tego kraju. To już kolejna zawodniczka, która zdecydowała się na taki krok. I zapewne nie ostatnia. Dlatego ostatnio jeden z popleczników Władimira Putina, deputowany to rosyjskiego parlamentu, a w przeszłości mistrz świata w boksie Nikoław Wałujew porównał takie działa do zdrady. - W tej chwili, coś takiego jak zmiana obywatelstwa, można nazwać prawdziwą zdradą - grzmiał. Czytaj także: Transfer Krychowiaka potwierdzony. Polak opuszcza Rosję Rosjanie tracą coraz więcej swoich zawodników, którzy stosunkowo łatwo mogą uzyskać obywatelstwo krajów ościennych, takich jak Kirgistan czy inne byłe republiki sowieckie. Exodus sportowców z pewnością będzie trwał, dopóki Rosjanie będą zawieszeni w międzynarodowych rozgrywkach. Drugim wyjściem są starty pod neutralną flagą, ale i na to zgoda jest tylko w niektórych dyscyplinach.