W przeszłości Łuczyński pełnił m.in. funkcję kierownika szkolenia PZLA. - Mój Boże, jaka szkoda - w taki sposób zareagował na wiadomość o śmierci Łuczyńskiego prezes PZLA Jerzy Skucha. - Marek był wspaniałym człowiekiem. Kochał sport i uprawiających go ludzi. Nie musiał ich widzieć, natomiast zawsze gotów był im pomóc w każdej sytuacji. Niezależnie od pełnionego stanowiska zawsze bardzo się ceniliśmy. - Zawsze był otwarty na sprawy środowiska. Działał prężnie, dbał o wszystkich zawodników. Sprawdził się jako szef wyszkolenia w związku - powiedziała uczestniczka pięciu igrzysk olimpijskich w konkurencjach lekkoatletycznych i zdobywczyni siedmiu medali Irena Szewińska. Marek Łuczyński, absolwent Akademii Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego, był też wieloletnim dyrektorem Kozienickiego Centrum Kultury, Rekreacji i Sportu. Za jego sprawą w mieście gościli uczestnicy pływackich zawodów Grand Prix, kolarze walczący o palmę pierwszeństwa w wyścigu Dookoła Mazowsza i medale przełajowych mistrzostw Europy, a także tyczkarze. Pogrzeb Marka Łuczyńskiego odbędzie się 25 lutego o godzinie 14.00 w kościele pod wezwaniem Świętego Krzyża w Kozienicach.