- Podczas rozpoczynających się dziś MŚ w Eugene w sztafetach mieszanych 4x400 m, pomiędzy eliminacjami a finałem będzie można przeprowadzić tylko jedną zmianę. To wynik decyzji rady World Athletics jeszcze z jesieni ubiegłego roku (30 listopada - 1 grudnia 2021) - napisał na Twitterze Tomasz Wieczorek, sędzia i statystyk, członek panelu delegatów technicznych Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, współpracujący z komisjami PZLA. Tą informacją, która wcześniej powszechnie nie przebiła się do opinii publicznej, zmroził wielu polskich kibiców. Tym bardziej, że zdaniem fachowców, w tym najważniejszych ludzi w PZLA, konkurencja miksta to jedna z naszych czterech "dużych" szans na medal MŚ. Zmiana przepisu! Jak poradzą sobie Polacy? Podczas ostatnich igrzysk olimpijskich w Tokio "biało-czerwoni" w mikście sprawili prawdziwą furorę, zdobywając złoty medal. Przy czym wtedy przepisy pozwalały na dużo więcej, z czego skwapliwie skorzystali trenerzy Matusiński i Rożej. W półfinale, będącym eliminacjami, pobiegli Dariusz Kowaluk, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Kajetan Duszyński, natomiast w finałowej obsadzie powtórzyło się tylko nazwisko Duszyńskiego. Pozostałe miejsca zajęli: Karol Zalewski, Natalia Kaczmarek i Justyna Święty-Ersetic. Zmiana przepisu powoduje, że szkoleniowcy będą mieli twardszy orzech do zgryzienia, bo o takim rotacjach w składzie w Eugene można już zapomnieć. Oliwy do ognia dolał portal sport.tvp.pl, który słowami wysłannika Michała Chmielewskiego napisał: "Niewykluczone, że Polacy dopiero w Eugene dowiedzieli się, że World Athletics od tego sezonu wprowadziła przepis mówiący o możliwości wymiany tylko jednego (!) zawodnika z czwórki z eliminacji przed finałem". W ciemno można zakładać, że rotacji nie będzie w męskiej dwójce, która w eliminacjach i - wierzymy - w finale, oprze się na Zalewskim i Duszyński. Większy ból głowy będzie przy wyborze pań, gdzie w takim wypadku pozostanie w odwodzie jedna możliwość zmiany. Obecnie nasze najlepsze żeńskie trio stanowią: Święty-Ersetic, Kaczmarek i Anna Kiełbasińska.