Nikola Horowska w Bydgoszczy obroniła tytuł mistrzyni Polski w skoku w dal. Skok na odległość 6,59 dał jej nie tylko złoty medal, ale także kwalifikacje olimpijską - pierwszą w tej konkurencji dla Polski od 28 lat. Horowska jest czterokrotną złotą medalistką mistrzostw Polski - dwukrotnie na stadionie w skoku w dal, raz w hali i raz w halowym biegu na 200 metrów. Zdobyła także dwa złote medale na Uniwersjadzie w Chengdu. Łukasz Gagaska, Interia Sport: Nikola, jesteś pierwszą Polką od 1996 roku, która wystąpi na Igrzyskach Olimpijskich w skoku w dal. Wówczas 6 miejsce zajęła Agata Jaroszek-Karczmarek. Jakie to uczucie? Nikola Horowska: Jest to duże wyróżnienie, od 28 lat żadnej Polki nie było na IO w skoku w dal, więc jest to budujące, że skok w dal w Polsce się odradza. Tegoroczne Mistrzostwa Polski pokazały, że poziom był wysoki, młodsze koleżanki zaczynają mnie naciskać. Rzeczywiście - na mistrzostwach Polski 9 zawodniczek przekroczyło odległość 6 metrów. Która zawodniczka jest Twoją najgroźniejszą rywalką w kraju? Pierwszy raz w historii wynik 6,42 nie dał medalu, co pokazuje, że rzeczywiście poziom był bardzo wysoki. W tym sezonie najgroźniejszą rywalką była Magdalena Bokun, często zmienialiśmy się w różnych zawodach na pierwszym miejscu, ale do Mistrzostw Polski byłam dobrze przygotowana i wiedziałam, że zrobię swoje. Walka o awans do ostatniej chwili Udało Ci się uzyskać awans z rankingu, chociaż do oficjalnego ogłoszenia wyników we wtorek (2 lipca) byłaś w niepewności. Jak oceniasz funkcjonowanie rankingu olimpijskiego? Wiedziałam przed zawodami, że aby uzyskać kwalifikację do Paryża muszę wygrać mistrzostwa Polski z bardzo dobrym wynikiem. Nie chciałam kalkulować jaki to może być wynik, bo mogłoby to przynieść odwrotny skutek. Sam ranking nie jest do końca sprawiedliwy, nie zawsze decyduje osiągnięta odległość, a ranga zawodów. W związku z tym zawodniczki, które skaczą krócej, ale startują w wysoko punktowanych mitingach są w lepszej sytuacji. Wpływ na to może mieć wysoko postawione minimum, które w skoku w dal wynosiło 6,86 - wypełniło je tylko 16 zawodniczek. Jak będą wyglądały najbliższe dni aż do startu w Paryżu? Po mistrzostwach Polski trochę się rozchorowałam, więc najbliższe dni poświęcam na wykurowanie. W niedzielę wyjeżdżam do Karpacza na 10-dniowe zgrupowanie i tam będziemy szlifować formę, żeby na Igrzyskach skoczyć jak najdalej. Być może przed Igrzyskami uda się jeszcze zaliczyć jeden start. Stawiasz sobie jakiś cel wynikowy w Paryżu? Jakieś miejsce, albo konkretny wynik? Jadę do Paryża robić swoje, sam awans jest dla mnie podsumowaniem udanego sezonu i we Francji będę skakała bez presji. Nie ukrywam, że marzeniem byłby udział w finale olimpijskim, zrobię wszystko co w mojej mocy by o niego powalczyć. Sprinty nadal w cenie Co dalej z bieganiem sprintów? Pozostajesz przy okazjonalnych startach na 100 i 200 metrów czy skupiasz się w pełni na skoku w dal? Nadal będę biegała sprinty. To były pierwsze zawody w tym roku, gdzie tak dobrze czułam się na rozbiegu, co też pokazały wszystkie trafione skoki. Zostaję więc przy biegach sprinterskich i skoku w dal. Byłaś jedną z twarzy podczas prezentacji najnowszych strojów firmy Adidas, przygotowanych na Igrzyska Olimpijskie. Prezentacja odbywała się w kwietniu, kiedy jeszcze nie miałaś zapewnionej kwalifikacji. Teraz już wiemy na pewno, że będziesz mogła się w nich zaprezentować. Nie ukrywam, że była to lekka presja, ponieważ byłam twarzą tej kampanii nie wiedząc czy do Paryża się dostanę. Ze mną było wielu sportowców, którzy byli spokojniejsi, ponieważ taką kwalifikację mieli zapewnioną. Adidas jest moim sponsorem na co dzień, więc cieszę się, że będę mogła w strojach tej firmy zaprezentować się we Francji. Stroje są fajne, szczególnie buty, które są bardzo wygodne. Czy macie już ustalony termin wylotu do Paryża? Będziesz miała okazję uczestniczyć w Ceremonii Otwarcia? Nie wiem jeszcze, ale bardzo chciałabym uczestniczyć w Ceremonii Otwarcia. Problemem może być data mojego startu, Igrzyska zaczynają się 26 lipca, a mój start w skoku w dal zaplanowany jest na 6 sierpnia. Bardzo bym chciała uczestniczyć w Igrzyskach od początku do końca, przebywać w wiosce olimpijskiej i chłonąć atmosferę. Uczestniczyłam w Uniwersjadzie, ale skali wydarzeń nawet nie da się porównać. Eliminacje skoku w dal z udziałem odbędą się 6 sierpnia w sesji porannej, a finał dwa dni później w sesji wieczornej.