Lisek był już pewny zwycięstwa, gdy poradził sobie z poprzeczką zawieszoną na 5,20. Pewnie uporał się też z 5,40, a w drugim podejściu zaliczył 5,60. Wszystkie trzy próby na 5,70 zakończyły się niepowodzeniem. Drugi był specjalizujący się w wieloboju Paweł Wiesiołek, który wynikiem 5 m poprawił rekord życiowy ze stadionu. Trzecie miejsce zajął Sebastian Chmara, syn słynnego wieloboisty - 4,80.Taką samą wysokość co Kalitta uzyskała też Kamila Przybyła, ale ona zrobiła to dopiero w trzeciej próbie, a zwyciężczyni w drugiej. Trzecia lokata przypadła Annie Łyko - 3,80.Tydzień temu na parkingu przed siedzibą Telewizji Polskiej rywalizowano w pchnięciu kulą. W kolejny czwartek startujący w tej konkurencji zaprezentują się tam ponownie."Lekkoatletyczne Czwartki" to pierwsze zawody polskich lekkoatletów po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa.