W finale sprinterom przeszkodziły dwa falstarty. Za trzecim razem w końcu udało się jednak ruszyć zgodnie z przepisami. Kerley zaczął spokojnie, jednak w dalszej części dystansu zostawił rywali w tyle, uzyskując 9,91. 28-letni zawodni z Teksasu przygotowuje się, aby w Budapeszcie obronić tytuł mistrza świata. Jego najgroźniejszym rywalem wydaje się być reprezentant Włoch Marcell Jacobs, który pokonał Kerleya w igrzyskach olimpijskich w Tokio. Od tego czasu obaj sprinterzy się już nie spotkali. Lekkoatletyka. Fred Kerley i Marcell Jacobs niebawem znowu się zmierzą Zmieni się to niebawem, ponieważ wystąpią w zawodach Diamentowej Ligi w Rabacie (28 maja) i Florencji (2 czerwca). Kerley przyznał, że na mistrzostwach świata w Budapeszcie chce nie tylko wygrać na 100, ale i 200 m. W tym sezonie przebiegł już ten drugi dystans w czasie 19,92 podczas mitingu Diamentowej Ligi w Dausze.