- Stres? Był, ale w sierpniu, przed tegorocznym sprawdzianem. Po nim byłem już pewien, że zasługujemy na miejsce w Diamentowej Lidze. Do tej pory naszą sytuację porównałbym do draftu NBA. Wykorzystaliśmy szansę, zdaliśmy test, determinacją i ciężką pracą zasłużyliśmy na stałe miejsce w lekkoatletycznym odpowiedniku Ligi Mistrzów. Ale nie osiadamy na laurach i rozpoczynamy grę na poważnie - mówi marszałek województwa Śląskiego Jakub Chełstowski. CZYTAJ RÓWNIEŻ: Świetna premiera na Śląskim. Od Chorzowa lepszy tylko jeden mityng! Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej, odbywający się na Śląsku dopiero od 2018 roku (w 2009 roku zainaugurowano go w Warszawie), tej wiosny po raz pierwszy uchylił bramy Diamentowej Ligi. Tyle tylko, że w trybie last minute, bo po krótkich pertraktacjach wskoczył za odwołane mityngi w Chinach. Komitet organizacyjny miał ledwie trzy miesiące, żeby dostosować zawody do nowych wymogów. 6 sierpnia, pomimo deszczu, na trybunach zasiadło blisko 30 tysięcy kibiców, a kto nie dotarł na obiekt, mógł obejrzeć transmisję w aż 155 krajach. Śląsk - przygarnięty do diamentowej rodziny w ramach próby i sprawdzenia naszej jakości - stanął w jednym rzędzie z największymi metropoliami jak Paryż, Londyn czy Bruksela - miastami, które od lat są symbolami Diamentowej Ligi. W 2022 roku Śląsk zdał diamentowy sprawdzian. - Liczby nie kłamią. Specjalny system punktacji, który opracowała World Athletics, wyliczył, że w 2022 roku okazaliśmy się szóstym najlepszym mityngiem na świecie. Za kulisami włodarze dali nam do zrozumienia, że stworzyliśmy znakomity produkt. I to samo podkreślali zawodnicy, którzy dobrze się u nas czuli. Ekwiwalent reklamowy Silesia Memoriału "Kamy" był wart prawie 60 milionów złotych - wylicza jednym tchem Piotr Małachowski, przed laty czterokrotny zwycięzca Diamentowej Ligi, a obecnie dyrektor sportowy polskiego przystanku cyklu. Podobnie jak cały zespół miał po wszystkim poczucie, że w trudnej sytuacji Śląsk zdał egzamin dojrzałości. Przez Stadion Śląski w sierpniu przewinęły się dziesiątki mistrzów olimpijskich i świata: Armand Duplantis skoczył o tyczce aż 6,10 metra, genialna Shelly-Ann Fraser-Pryce osiągnęła najszybszy wówczas czas sezonu na 100 m - 10.66 sekundy, a Femke Bol stoczyła na 400 metrów historyczny pojedynek z Natalią Kaczmarek, który obu przyniósł rezultaty poniżej 50 sekund. Później w tej samej kolejności finiszowały na mistrzostwach Europy w Monachium. A to tylko wierzchołek długiej listy oczarowań i gwiazd. - To jest miejsce, w którym można poprawiać rekordy. Widownia była niesamowita, stadion jest wspaniały. Mam nadzieję, że to dla mnie nie ostatni, lecz dopiero pierwszy raz w tym miejscu. Tu się chce startować - mówił Armand Duplantis, rekordzista świata w skoku o tyczce, który twierdzi, że gdyby w sierpniu była lepsza pogoda, już wtedy zaatakowałby rekord globu (obecnie 6,21 m). - Powinniście mieć diamentowy mityng po wsze czasy. Kocham Polskę! - to natomiast wykrzyczał Joe Kovacs, autor drugiego najlepszego pchnięcia kulą w dziejach. Władze Diamentowej Ligi przegłosowały. "Kama" stałym członkiem elity Po głosowaniu, które przeprowadzono w Rzymie, 14 stałych członków Diamentowej Ligi oficjalnie potwierdziło, że następnego lata cykl zawita na Stadionie Śląskim już jako pełnoprawny członek elitarnego grona. - A mówiąc precyzyjnie, następnego lata i w kolejnych, bo umowa została podpisana na 5 lat. Śląskie umacnia swoją pozycję na sportowej mapie nie tylko Starego Kontynentu, ale całego świata. Idziemy za ciosem jako organizator wielkich wydarzeń. Jesteśmy doceniani za organizacyjny profesjonalizm, skuteczność i ambicję w osiąganiu wyznaczanych sobie celów. To również wielka promocja regionu, który stał się znaczącą i rozpoznawalną sportową marką - ogłasza marszałek. Diamentowa Liga - w kalendarzu 15 mityngów, w tym w Chorzowie Na 2023 rok planowana jest rekordowa liczba 15 mityngów Diamentowej Ligi - poinformowali w środę organizatorzy cyklu lekkoatletycznego. Rywalizacja czołowych lekkoatletów świata rozpocznie się 5 maja w stolicy Kataru - Dausze. Ostatnim etapem będzie amerykańskie Eugene 16 i 17 września. Będzie to pierwszy w historii finał Diamentowej Ligi poza Europą. Mityngi Diamentowej Ligi w 2023 roku: 5 maja - Dauha (Katar) 28 maja - Rabat (Maroko) 2 czerwca - Rzym (Włochy) 9 czerwca - Paryż (Francja) 15 czerwca - Oslo (Norwegia) 30 czerwca - Lozanna (Szwajcaria) 2 lipca - Sztokholm (Szwecja) 16 lipca - Chorzów 21 lipca - Monako 23 lipca - Londyn (Wielka Brytania) 29 lipca - Szanghaj (Chiny) 3 sierpnia - Shenzhen (Chiny) 31 sierpnia - Zurych (Szwajcaria) 8 września - Bruksela (Belgia) 16/17 września - Eugene (USA)