Gala Lauru Królowej Sportu odbyła się po raz dwunasty. W tym plebiscycie nagradzani są najlepsi lekkoatleci z Polski oraz województwa kujawsko-pomorskiego. Zawodnikami 2021 roku w Polsce wybrano mistrzów olimpijskich w rzucie młotem Anitę Włodarczyk i Wojciecha Nowickiego. "Bardzo się cieszę, że miałem tak udany rok, jak i z faktu, że nasza lekka atletyka miała tak udany rok. Zdobyliśmy dziewięć medali igrzysk. To wspaniały rezultat. Oby częściej. Wszystkim życzę dużo zdrowia w kolejnym sezonie, aby omijały nas urazy. Tak, abyśmy mogli pokazać 110 procent naszych możliwości" - powiedział w Bydgoszczy Nowicki. Włodarczyk przebywa obecnie poza Polską, ale podziękowała za wyróżnienie z nagrania wideo. "Rok zaczął się ciężko, ale skończył się pięknie. Podczas Memoriału Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy uwierzyłam, że w Tokio mogę walczyć o pełną pulę" - wskazała najbardziej utytułowana młociarka na świecie w historii. W kategorii odkrycie roku zwyciężył brązowy medalista olimpijski w biegu na 800 m Patryk Dobek. "Ten sezon nie tylko dla mnie, ale dla większości lekkoatletów był sezonem życia. Kłaniam się nisko trenerom, którzy mnie do tego przygotowali, rodzinie, a także bardzo dziękuję kibicom" - wskazał Dobek. Dawid Tomala wygrał w kategorii niespodzianka roku. Złoto chodziarza na dystansie 50 km było bodaj najbardziej niespodziewanym medalem biało-czerwonych podczas igrzysk w Tokio. "Dla całej Polski, również dla mnie była to duża niespodzianka. Nie był to jednak przypadek, bo pracowałem na to 18 lat. Mam nadzieję, że to dopiero początek nowej przygody, nowej historii" - podkreślił Tomala. Iga Baumgart-Witan odebrała laur dla zawodniczki roku w regionie, a jej mama Iwona Baumgart dla szkoleniowca roku w kujawsko-pomorskim. Trenerem roku w Polsce wybrano Grzegorza Tomalę. Imprezą roku 2021 wybrano Halowe Mistrzostwa Europy w Toruniu, pierwszą światową imprezę lekkoatletyczną w dobie pandemii COVID-19. "Rok olimpijski jest zawsze najważniejszym dla środowiska sportowego. Dziewięć medali na IO to największe osiągnięcie polskiej lekkiej atletyki. W tym roku mieliśmy kłopot bogactwa przy wyborze. W niektórych konkurencjach, przodujących u nas, w Tokio zdobyliśmy po dwa medale. Było też wiele zaskoczeń takich jak Dawid Tomala czy Patryk Dobek" - powiedział Krzysztof Wolsztyński, prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki, który jest organizatorem gali. Gali towarzyszyła wystawa zdjęć prezentujących najważniejsze wydarzenia lekkoatletyczne w regionie, a także występy polskich lekkoatletów podczas IO w Tokio.