Decydujące starcie o medale płotkarzy na 110 metrów z udziałem między innymi Damiana Czykiera rozpoczęło się od falstartu. Z rywalizacji wykluczono dużego faworyta do medalu Allena, choć jego "błąd" był minimalny, to zgodnie z zasadami kwalifikował się do takiego postępowania. Allen był wściekły, od razu zaczął oglądać sytuację na monitorze i zgłaszać pretensję do sędziów. Ci jednak byli nieubłagani, dodatkowo mieli podstawy w postaci reguł. Te mówią o konieczności karania zawodników za możliwą fizjologicznie reakcję w przedziale 0.080-0.099 sekundy. Devon Allen nie zdobył medalu na MŚ w Eugene - Wiem na pewno, że nie zareagowałem zanim nie usłyszałem wystrzału. Byłem według zasad za szybki o jedną czy dwie tysięczne. Byłem sfrustrowany, sądziłem że start będzie powtórzony z moim udziałem - powiedział Allen. Czytaj także: Wojciech Nowicki rezygnuje z mistrzostw Europy! "Czasami trzeba odpuścić"