Rekordzista globu w biegach na 100 i 200 m stwierdził też, że nie martwi się o swoją formę na mistrzostwa świata, które odbędą się w sierpniu w Londynie. - W ciągu ostatnich kilkunastu lat wykonaliśmy ogromną pracę, dlatego to mój ostatni sezon. Moim priorytetem będzie 100 metrów - zaznaczył sportowiec, potwierdzając swoje wcześniejsze wypowiedzi dotyczące rezygnacji ze startu na dwukrotnie dłuższym dystansie. Bolt zapowiedział również, że w przyszłym roku zamierza startować jak najwięcej. - Najważniejsi są moi kibice. Oni zawsze okazywali mi swoją miłość, a teraz ja chcę wyjść do nich i dać z siebie wszystko - podkreślił najszybszy człowiek świata. Jak dotąd wiadomo, że oprócz startu w mistrzostwach świata w Londynie Bolt zamierza również wziąć udział w odbywających się w lutym zawodach w Australii. Na 10 czerwca 2017 roku zaplanowany jest natomiast ostatni występ Bolta przez własną publicznością na mityngu Racers Grand Prix w Kingston.