Dziennik cytuje słowa szefa Strauss Cafe Polska Jacka Kazimierskiego, który miał stwierdzić, że rekordzistę świata w biegu na 100 i 200 metrów uda się ściągnąć na jeden z mytingów do Polski. - Nie ma takiego tematu. To kaczka dziennikarska - zaprzeczyła jednak Broniewicz.