TVP podjęła decyzję ws. Babiarza. Nie skomentuje wielkiej imprezy. Jest głos ze stacji
Już tylko kilka dni pozostało do rozpoczęcia drużynowych mistrzostw Europy w lekkoatletyce. Do Madrytu wybiorą się nie tylko czołowi polscy zawodnicy, ale także duet komentatorski TVP Sport. Kibice mieli nadzieję na to, że usłyszą głos Przemysława Babiarza. Legendarny dziennikarz pozostanie jednak w ojczyźnie. Głos w sprawie zabrał dyrektor stacji, Jakub Kwiatkowski.

Przemysław Babiarz jest bez wątpienia jednym z najpopularniejszych polskich komentatorów sportowych. Doświadczony dziennikarz specjalizuje się przede wszystkim w lekkoatletyce. Z chęcią jednak umila on czas telewidzom podczas innych wielkich wydarzeń. Przykład pierwszy z brzegu? Słynna ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu, podczas której swoimi słowami żurnalista wywołał dosyć sporą burzę.
"Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety" - przyznał w momencie gdy z głośników rozbrzmiewał utwór pod tytułem "Imagine". TVP zareagowała wtedy błyskawicznie, odsuwając legendę od mikrofonu. 61-latek w miarę szybko jednak wrócił. Stawili się za nim inni dziennikarze publicznego nadawcy. Komentator w stacji pracuje do dziś i zapewne skomentuje jeszcze mnóstwo imprez.
Okazała lista nie powiększy się jednak o czerwcowe, drużynowe mistrzostwa Europy w lekkoatletyce. Niedawno zapadła decyzja o wysłaniu do Madrytu innego duetu. Przegląd Sportowy Onet poinformował, że w stolicy Hiszpanii pojawią się równie znani Marek Rudziński oraz Sebastian Chmara. "Taka decyzja została mi przekazana, ale nie będę tej sprawy komentował" - przyznał Przemysław Babiarz wspomnianemu medium.
Lekkoatletyczne DME bez Przemysława Babiarza. TVP wybrała innych komentatorów
Nieco więcej powiedział rządzący sportową stacją Jakub Kwiatkowski. "Nie jest tajemnicą, że Marek Rudziński do nas dołączył. Mamy dwóch komentatorów wiodących od lekkiej atletyki. W mojej ocenie zarówno Marek, jak i Przemek Babiarz prezentują taki sam poziom. To jest indywidualna ocena, kto woli kogo słuchać. Dlatego zapadła decyzja, że na te zawody zostanie wysłana tylko jedna para komentatorów: są to Marek Rudziński i Sebastian Chmara" - oznajmił.
"Przez wiele ostatnich lat Przemek był jedynym wiodącym komentatorem. Teraz po dołączeniu do nas Marka siłą rzeczy nasza oferta lekkoatletyczna musi być podzielona pomiędzy nich dwóch. Teraz takie decyzje zostały podjęte przez redakcję. Rozmawiałem na ten temat z Przemkiem, ale nie będę komentował publicznie swoich prywatnych rozmów" - dodał od razu.
Drużynowy czempionat Starego Kontynentu potrwa od piątku do niedzieli. Oby Polacy przywieźli do ojczyzny jak największą liczbę medali. O każdym ich sukcesie dowiecie się państwo ze strony Interia Sport.


