Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz! Pozostali ukarani to były prezes rosyjskiej federacji lekkoatletycznej Walentin Bałachniczew oraz były szef szkolenia w tym kraju Aleksiej Mielnikow. Z kolei były dyrektor antydopingowego departamentu IAAF Gabriel Dolle został zawieszony na pięć lat. "Każda niższa kara byłaby nieodpowiednia dla kalibru przestępstw, jakich się dopuścili" - napisano w komunikacie Komisji Etyki. Dodatkowo Bałachniczew i Diack będą musieli zapłacić po 25 tysięcy, a Mielnikow - 15 tysięcy dolarów grzywny. Bałachniczew powiedział agencji R-Sport, że decyzja była umotywowana politycznie i zamierza się od niej odwołać. Z kolei minister sportu Witalij Mutko przyznał, że spodziewał się takiego rozstrzygnięcia i dodał, że składanie apelacji nie ma sensu. Zawieszenia to wynik ujawnionej w ostatnich miesiącach afery dopingowej, w której m.in. zarzucono władzom Rosji tuszowanie pozytywnych wyników badań. Jeśli nie dojdzie do zmian, lekkoatleci tego kraju mogą nie wystąpić w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro.