Małgorzata Hołub-Kowalik była w drużynie, która wywalczyła złote medale w sztafecie mieszanej 4 x 400 metrów na igrzyskach olimpijskich w Tokio 2020. Z tej samej imprezy reprezentantka Polski przywiozła do domu również srebrny krążek z rywalizacji w sztafecie 4 × 400 metrów. W ubiegłym roku niespodziewanie ogłosiła fanom, że na jakiś czas robi sobie przerwę od sportu. Nasza gwiazda przygotowywała się bowiem do najważniejszej roli w swoim życiu. Z radością przekazała kibicom w mediach społecznościowych, że z mężem spodziewają się swojego pierwszego dziecka. Córka pary - Blanka przyszła na świat w sierpniu 2023 roku. "Cud życia. Tego uczucia nie da się opisać słowami. Nagle ze światem wita się ktoś, na kogo okazuje się, że czekałam całe życie. Szczęście to za mało powiedziane, co czułam. Blanka witaj na świecie" - oznajmiła lekkoatletka. Po ciąży Polka wznowiła treningi i rozpoczęła przygotowania do sezonu olimpijskiego. Niestety nie wszystko idzie po myśli 31-latki. Występ w polskich barwach wciąż niepewny. Gwiazda czeka na decyzję. Czas ucieka Dramat polskiej mistrzyni przed igrzyskami. Musiała zrezygnować z ważnej imprezy Małgorzata Hołub-Kowalik niedawno udzieliła wywiadu stacji TVP.SPORT, w którym wyznała, że nie wystąpi w czerwcowych mistrzostwach Europy we Włoszech. Zawodniczka ujawniła, że powodem jej decyzji są problemy zdrowotne. Nie czuje się gotowa do wyjazdu. "Była walka z czasem. Na tę chwilę ją wstrzymałam. Powróciła kontuzja Achillesa. Rozpisany plan, który zrobiliśmy z trenerem posypał się. Chwilowo walczę bardziej z bólem niż czasami na bieżni. Mam poważny kłopot, by w ogóle biegać w kolcach" - wyznała sportsmenka. 31-latka po dłuższej nieobecności w sieci postanowiła przerwać milczenie i wysłała kibicom wiadomość w sprawie stanu zdrowia. Przyznała, że trudno było jej znaleźć motywację do dalszej pracy. Zaznaczyła również, że mimo problemów, nie zamierza tak szybko składać broni przed igrzyskami w Paryżu. Maria Andrejczyk zachwyciła, ale co zrobiła wicemistrzyni świata. Rzut na złoto