Do wypadku doszło w nicy z 18 na 19 stycznia w hiszpańskim Lloret de Mar, ale informacja ujrzała światło dzienne dopiero wczoraj, po tym jak w niedzielę Parczyńskiego przewieziono do Polski. Parszczyński wypadł z balkonu na piątym piętrze, ale na szczęście wylądował na daszku tarasu, który był o dwa piętra niżej. Nasz lekkoatleta trafił do szpitala w ciężkim stanie, z pękniętą podstawą czaszki, pękniętą miednicą, uszkodzoną wątrobą i płucami. Okoliczności wypadku są nieznane. Sprawę bada Polski Związek Lekkiej Ateltyki, który czeka na raport hiszpańskiej policji. Biegacz w Hiszpanii przebywał na zgrupowaniu kadry średniodystansowców. Od niedzieli leży w jednym z warszawskich szpitali.Pan Łukasz był pewniakiem do wyjazdu na igrzyska w Rio de Janeiro, ale po wypadku trudno mu będzie kontynuować karierę.Parszczyński reprezentuje KS Podlaskie Białystok. Ma rekord życiowy na 3000 m 7:49.26 z 2014 roku, który jest również halowym rekordem Polski .Łukasz Parszczyński urodził się 4 maja 1985 roku w Warszawie. Jego trenerem jest Marek Jakubowski, a od sezonu 2011 reprezentuje barwy klubu Podlasie Białystok.Pan Łukasz jest zawodowym żołnierzem, wygrał ostatni Bieg Niepodległości w Warszawie.