Malenkow miał przebiec 10 kilometrów, ale zdołał tylko 8,5 kilometra. Po trzecim punkcie kontrolnym poczuł się słabo. Na miejsce przyjechała karetka. "U nas wszyscy uczestnicy mogą wystąpić w biegu dopiero po przedstawieniu zaświadczenia lekarskiego. Ten uczestnik otrzymał je 5 sierpnia. Jest w nim napisane 'praktycznie zdrowy'. Według moich informacji karetka zabrała go w stabilnym stanie. Co wydarzyło się później i w jakim znalazł się szpitalu, tego nie wiem. Jego tempo wynosiło pięć minut i 24 sekundy na kilometr. Oznacza to poziom amatorski" - wyjaśnił Andrij Utkin, dyrektor biegu Europa-Azja, cytowany na łamach "Komsomolskiej Prawdy". "Nie można powiedzieć, że tragedię spowodowały wygórowane obciążenia. Malenkow ukończył już półmaraton, a nawet klasyczny maratonu, więc dystans 10 kilometrów nie powinien być dla niego problemem" - dodał Utkin. Być może do tragedii przyczynił się niezwykły upał w połowie sierpnia na Uralu. Temperatura powietrza sięgała 35 stopni Celsjusza w cieniu, a bieganie w pełnym słońcu mogło niekorzystnie wpłynąć na kondycję sportowców. Malenkow pracował na kolei w Swierdłowsku. Koledzy potwierdzili informację o śmierci. Lekkoatletyka. Malenkow zostawił żonę i syna "Niestety to smutna prawda. Zostawił małego syna, nadal chodzi do przedszkola. Iljas poczuł się źle, temperatura jego ciała wzrosła do 41 stopni Celsjusza, co nie jest zaskakujące w takim upale i przy takim obciążeniu. W nocy zapadł w śpiączkę i zmarł około 8 rano" - opowiadał gazecie kolega Malekowa. "Szkoda faceta, był taki miły, wysportowany. Teraz zbieramy pieniądze na zorganizowanie pogrzebu, aby wesprzeć młodą wdowę" - powiedział inny kolega, cytowany na łamach "Sport-Ekspressu". Według rosyjskich mediów Prokuratura Obwodu Swierdłowskiego i inne właściwe organy, w tym Ministerstwo Sportu regionu, już rozpoczęły kontrolę incydentu i spróbują zidentyfikować sprawców, jeśli tacy są. Maraton "Europa-Azja" odbył się 7 sierpnia. Po nim 40 sportowców potrzebowało pomocy medycznej. Do szpitala trafiło pięciu uczestników zawodów, w tym Malenkow. "Europa-Azja" to cykliczna impreza biegowa, która po raz pierwszy odbyła się w 2015 roku. Jej nazwa jest nieprzypadkowa, bo Jekaterynburg to rosyjskie miasto, które stanowi umowną granicę między Azją a Europą. W niedzielę można było tam sprawdzić się na różnych dystansach - w maratonie, półmaratonie, biegu na 10 km, czy też na 400 metrów.