Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz! Dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą, który wcześniej zapowiedział, że po igrzyskach w Rio de Janeiro zakończy karierę, wyznał, że przyszłość wiąże ze sportem. - Nie będę uciekał z branży - powiedział. Zawodnik AZS AWF Warszawa dodał, że na razie nie zamierza zdradzać dokładnych planów. Najpierw pożegna się z zawodowym uprawianiem lekkoatletyki "na własnych warunkach i w dobrym stylu". - Każda droga ma swój kres i tak jest w moim przypadku. Po zakończeniu kariery sportowca wiele spraw będę musiał układać od nowa, ale wiem, że sobie poradzę. Póki co, nie powiem, w jakiej roli - dodał. Żona wielokrotnego medalisty mistrzostw kraju wspomniała natomiast, że nie będzie to rola domatora. - Przypuszczam, że Tomek długo w miejscu nie posiedzi. Na pewno po sezonie pojedziemy na dłuższe wakacje, aby się wygrzać, ale potem będzie go nosiło po świecie. Mąż straszy mnie, że zbyt długa obecność w domu może początkowo rodzić problemy - wspomniała Anna Majewska. Lekkoatleta poinformował, że aktualnie koncentruje się na tym, aby wystartować w halowych mistrzostwach świata (odbędą się w marcu w amerykańskim Portland), a dalej na olimpijskim konkursie. - Po igrzyskach dokończę sezon, a potem nastanie inny okres życia, na nowo będę układał rutynę dnia codziennego. Będę mógł prowadzić bardziej uporządkowane życie niż dotychczas i wyjeżdżać na wakacje - podkreślił. Majewski wraz ze Zbigniewem Bródką, Bartłomiejem Bonkiem, Mateuszem Kusznierewiczem i Rafałem Sonikiem we wtorek wziął udział w premierze filmu "110 procent", która odbyła się w Warszawie. Dokument o polskich sportowcach w tym miesiącu trafi do kin.