Brytyjski tyczkarz z pewnością nie spodziewał się, że właśnie tak zakończy się jeden z ostatnich treningów przed zbliżającą się rywalizacją w Tokio. Harry Coppell wykonał skok, po czym na jego twarzy wylądowała strącona tyczka. Lekkoatleta próbował złapać spadającą tyczkę, ale pomimo amortyzacji, ta mocno uderzyła w jego twarz. Efektem przedolimpijskiego treningu jest złamany ząb. Sportowiec nie tylko pochwalił się nagraniem z pechowego skoku, ale również swoim stanem uzębienia. "Oddałem dobre skoki podczas zgrupowania kadry Wielkiej Brytanii. Jednak... poprzeczka spadła mi na twarz, a moje zęby są w rozsypce. Mam tylko nadzieję, że w pobliżu jest dobry dentysta" - napisał w mediach społecznościowych Coppell. Brytyjczyk może pochwalić się złotym medalem mistrzostw świata juniorów młodszych, który wywalczył w 2013 roku w Doniecku. Na stadionie legitymuje się rekordem 5,85 m. Kibicuj naszym na IO w Tokio! - sprawdź! AB