To ma być następca Usaina Bolta. 17-latek już zachwyca. Interia Sport widziała narodziny gwiazdy
Największą gwiazdą uznanego na całym świecie mityngu lekkoatletycznego Zlata Tretra (Złote Kolce) w Ostrawie był bez dwóch zdań Armand Duplantis. Wszyscy zastanawiali się, czy Szwed znowu pokusi się o rekord świata w skoku o tyczce. Nie mniejszą uwagę koncentrował na sobie wciąż jeszcze 17-letni Australijczyk Gout Gout. Dla niego to był pierwszy w karierze start w Europie i to na tak dużym mityngu. Interia Sport była na miejscu i widziała narodziny gwiazdy, bo już teraz tego lekkoatletę porównuje się do Usaina Bolta.

W skrócie
- Największą gwiazdą mityngu Zlata Tretra w Ostrawie był Armand Duplantis, lecz ogromną uwagę przyciągnął także 17-letni Australijczyk Gout Gout.
- Gout Gout błyszczał podczas swojego pierwszego startu w Europie, ustanawiając nowy rekord Australii i Oceanii na 200 metrów.
- Porównywany do Usaina Bolta młody lekkoatleta wzbudził zachwyt zarówno publiczności, jak i dziennikarzy, zapowiadając chęć pisania własnej sportowej historii.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Usain Bolt to była jedna z największych gwiazd światowego sportu. Jamajczyk, który jest rekordzistą świata w biegu na 100 i 200 metrów, bardzo często startował w Ostrawie. Kiedy tylko pojawiał się w tym czeskim mieście, miejski stadion zapełniał się do ostatniego miejsca.
W tegorocznym mityngu też sprzedane zostały wszystkie bilety, ale jednak na trybunach było sporo wolnych miejsc. Żywiołowa czeska publiczność stworzyła jednak - jak zwykle - niesamowitą atmosferę. W takim anturażu swój pierwszy bieg w Europie wygrał 17-letni Gout Gout.
Natalia Bukowiecka najszybsza w sezonie, a po chwili padły te słowa. Wielki problem Polki na starcie
17-latek zachwycił w Ostrawie. Pobił rekord kontynentu
Australijczyk, który pochodzi z południowego Sudanu, nie jest tak wysoki jak Bolt, ale bardzo przypomina jedną z największych gwiazd w historii lekkoatletyki. Dla Gout Gouta porównania do Jamajczyka są dość krępujące. On sam mówił, że to miłe, ale chce pisać własną historię.
Kilka stron ma już zapisanych. W tym roku dwukrotnie biegł 200 metrów w czasie poniżej 20 sekund. Niestety za każdym razem wiał zbyt mocny wiatr. W Ostrawie triumfował na tym dystansie w czasie 20,02 sek. To jego nowy rekord życiowy, a zarazem rekord Australii i Oceanii. Zaraz po biegu Gout Gout chętnie pozował przed fotoreporterami, a Alfons Juck, menedżer mityngu, zapowiadał, że będzie chciał, by Australijczyk był jak najczęstszym gościem na mityngu w Ostrawie. Bolt startował w tym mieście aż dziewięć razy.
Przed startem Gout Gout przybył na konferencję prasową w koszulce Manchesteru United. Jak kiedyś Bolt. Okazuje się, że jest wielkim fanem tego klubu i Cristiano Ronaldo.
Zaraz po biegu Australijczyk otrzymał gromką owację od publiczności, a dziennikarze rzucili się na niego, jak na wielką gwiazdę sportu.
Byłem bardzo zdenerwowany, kiedy szedłem na start. Ostatni raz biegłem 200 metrów na mistrzostwach kraju ponad dwa miesiące temu. Ufam jednak Bogu i wyrzuciłem z siebie cały mój niepokój i strach. Po prostu biegłem najszybciej, jak potrafię. W moim pierwszym starcie w Europie uzyskałem życiówkę i rekord kraju. Nie mogę być szczęśliwszy. Teraz jestem naprawdę bardzo blisko czasu poniżej 20 sekund
- Każdy chce być jak Usain Bolt. On jest najlepszy wszech w historii. To poziom, do którego chcę dorosnąć - zapowiedział.
"Mogłem poczuć ducha Usaina Bolta"
Australijczyk był pod wrażeniem atmosfery Mestsky'ego Stadionu w Ostrawie.
- To zdecydowanie najlepsza atmosfera, jakiej kiedykolwiek doświadczyłem. Mogłem poczuć ducha Usaina Bolta, rywalizującego w Czechach. Bycie na bieżni, na której ścigał się Usain Bolt, jest świetne. To świetne zawody i mam nadzieję, że wrócę w przyszłym roku - zakończył Gout Gout.
Z Ostrawy - Tomasz Kalemba, Interia Sport
Zobacz również:
- Fantastyczny finisz Polaka, wyprzedził wszystkich rywali. "Czuć gaz w nodze"
- Nie spał całą noc i miał zrezygnować ze startu. Polak zanotował najlepszy czas w karierze
- Natalia Bukowiecka najszybsza w sezonie, a po chwili padły te słowa. Wielki problem Polki na starcie
- Za stara na takie wycieczki mentalne. Andrejczyk pokonana, wskazała "wskaźnik godności"


