Natalia Kaczmarek na igrzyskach olimpijskich w Paryżu stanęła na wysokości zadania i przywiozła jedyny dla Polski medal w lekkoatletyce. Konkurencja była niesamowicie silna, ale mimo to polska biegaczka zdołała uzyskać trzeci czas w biegu na 400 metrów. Po zdobyciu upragnionego medalu Natalia Kaczmarek nie ukrywała swojego szczęścia. W końcu udało jej się osiągnąć niebywały sukces w zawodach indywidualnych. Z brązem na szyi ogłosiła, że czuje się spełniona, a o takim wyczynie nie marzyła w najpiękniejszych snach. Justyna Święty-Ersetic najpierw podziękowała Paryżowi, a potem takie słowa. Jasny przekaz Kolejne wyzwania przed Natalią Kaczmarek. Jedną dużą imprezę jednak odpuści Igrzyska olimpijskie się skończyły, ale kolejne wyzwania zbliżają się wielkimi krokami. We wrześniu 2025 roku w Tokio odbędą się 20. Mistrzostwa Świata w Lekkoatletyce. Wcześniej jednak najlepsi lekkoatleci będą rywalizować w halowych mistrzostwach świata Nankin. Marek Rożej zdradził, że drugą z wymienionych imprez Natalia Kaczmarek odpuści. Dodał również, że decyzja ws. jej udziału w halowych mistrzostwach Europy, które również odbędą się w marcu, jeszcze nie zapadła. - Na pewno chcemy rozpocząć przygotowania do hali, by Natalia wystartowała kontrolnie na jakichś mityngach na 400 m. Jeśli zaś chodzi o HME, to decyzji jeszcze nie podjęliśmy. Na pewno mogę teraz powiedzieć jedynie tyle, że zrezygnujemy z halowych mistrzostw świata (21-23 marca w chińskim Nankinie - przyp. red.). To już dla nas trochę zbyt odległy termin, a przygotowania do sezonu halowego chcielibyśmy rozpocząć wcześniej - wyjawił Rożej. Później trener Rożej zadeklarował, że Natalia Kaczmarek weźmie udział w najważniejszej imprezie lekkoatletycznej 2025 roku, jaką będą mistrzostwa świata w Tokio. - Planujemy startować i liczymy na skuteczną walkę o zachowanie pozycji w światowej czołówce. Bo to, że Natalia będzie trenować trochę inaczej, nie będzie wiązało się - taką mam nadzieję - z wolniejszym bieganiem - zdradził Marek Rożej.