Finał rywalizacji płotkarzy wyrósł w Atlas Arenie na ten najważniejszy z biegów podczas mityngu Orlen Cup. A wszystko za sprawą fenomenalnego startu Jakuba Szymańskiego, który nie tylko rozprawił się z własnym rekordem Polski, ale też poprawił najlepszy czas w 2025 roku na świecie. Stopery pokazały początkowo 7.38 s, skorygowano to na 7.39 s. I tak lepiej o dwie setne od wyniku 22-latka dwa tygodnie temu w Luksemburgu. - W planie nie było takiego szybkiego biegu. Chciałem pobić rekord mityngu i to by mi wystarczyło. Natomiast przy takiej atmosferze, przy muzyce, którą słyszałem specjalnie dla mnie też, bo włączyli mój kawałek, przy którym bardzo się dobrze czuję i mnie pobudza, to wszystko stworzyło maszynę, która się rozpędziła - powiedział później zawodnik SKLA Sopot. Znakomity rekord Polski Jakuba Szymańskiego na 60 m przez płotki. 189 minut później zaczął się ważny bieg w Nowym Jorku. Tam padł nowy "world lead" Wtedy wydawało się, że do najbliższego czwartku będzie tym posiadaczem najlepszego wyniku na świecie. A wówczas w Lievin dojdzie do jego bezpośredniej potyczki z absolutnym dominatorem - rekordzistą świata Grantem Hollowayem. Amerykanin zaś na wysokich płotkach jeszcze w hali nie przegrał, czyli o chwili, gdy przestał być juniorem. Holloway odpuścił bowiem start w prestiżowym mityngu Millrose Game w Nowym Jorku, jednym z tych dziewięciu "złotych" w kalendarzu World Athletics. Pojawił się tam za to jego rodak Dylan Beard, który niedawno w Clemson uzyskał czas 7.42 s. Wcześniej zaś triumfował w World Athletics Indoor Tour - Gold Level w Astanie. Teraz 26-latek uzyskał czas o jedną setną lepszy od wyniku Szymańskiego. A przecież do tego sezonu jego rekordem życiowym było 7.44 s, też ustanowione 12 miesięcy temu w nowojorskiej hali. Zegar początkowo pokazał 7.40 s, ale po korekcie wynik zmieniono na 7.38 s. Jedynie jego rodak Cordell Tinch próbował mu dorównać, przegrał o pięć setnych, ale pobił rekord życiowy. Zawiódł za to po raz kolejny Freddie Crittenden (7.68 s). A to oznacza, że teraz Beard jest tym numerem jeden na światowych listach. Z kolei w rywalizacji pań na 60 m przez płotki aż cztery zawodniczki uzyskały czas poniżej 7.85 s, a 7.78 s mistrzyni olimpijskiej z Paryża Masai Russel to również najlepszy czas w 2025 roku na kuli ziemskiej. "World lead" na 60 m wywalczyła z kolei Jacious Sears - teraz to 7.02 s. Najlepsi płotkarze na 60 m w 2025 roku: 7.38 s - Dylan Beard (8.02, Nowy Jork)7.39 s - Jakub Szymański (8.02, Łódź)7.42 s - Grant Holloway (2.02, Boston)7.43 s - Cordell Tinch (8.02, Nowy Jork)7.49 s - Johny Brackins (17.01, Spokane)7.49 s - Michael Dickson (17.01, Lubbock)7.49 s - Trey Cunningham (7.02, Gainesville)7.50 s - Enrique Llopis (7.02, Walencja)7.50 s - Damian Czykier (8.02, Łódź)