- Zainteresowanie, jakim cieszył się tegoroczny mityng, sprawiło, że doszliśmy do wniosku, iż kolejna edycja ponownie odbędzie się na największym obiekcie w Polsce - powiedział dyrektor imprezy Marcin Rosengarten. 23 sierpnia na trybunach zasiadło 23 tys. kibiców, a przed telewizorami zawody śledziło 1,7 mln osób. - Kiedy rok temu pojawił się pomysł organizacji memoriału na Stadionie Narodowym, wydawało się to wyzwaniem, z którym trudno sobie poradzić, gdyż ułożenie w tej konfiguracji bieżni, rzutni i skoczni to przedsięwzięcie niezwykle rzadkie na skalę światową. Udało się dzięki współpracy organizatorów, sponsorów, obiektu oraz firm, które udostępniły lekkoatletyczne wyposażenie - dodał Rosengarten. To był szczególny wieczór także dla prezesa spółki PL.2012+, operatora Stadionu Narodowego, Tomasza Półgrabskiego. - Po raz kolejny udowodniliśmy, że nasza arena jest w pełni wielofunkcyjna i jesteśmy w stanie przygotować ją do przyjęcia praktycznie każdej imprezy, co stawia nas w światowej czołówce - ocenił. Największym wydarzeniem memoriału można uznać poprawienie rekordu Polski w rzucie młotem przez Pawła Fajdka (Agros Zamość). Mistrz świata z Moskwy (2013) osiągnął wynik 83,48. - Nie ma wątpliwości, ten rezultat można uznać za oficjalny rekord kraju - zapewnił sędzia międzynarodowy, Przewodniczący Komisji Obiektów i Urządzeń PZLA Janusz Rozum. - Zawody były rozgrywane nie w hali, która według przepisów musi mieć charakter stacjonarny, lecz na stadionie z zamkniętym dachem. Na górze są prześwity, przez które przedostaje się powietrze, trzeba założyć, że w takim obiekcie pojawiają się podmuchy wiatru. Zresztą, otrzymałem oficjalną prośbę IAAF, by mierzyć prędkość wiatru w skoku w dal, natomiast z moich informacji wynika, że Usain Bolt biegł w finale stumetrówki z wiatrem -0,6 m/s. Te dane pozwalają na to, by traktować tegoroczny memoriał jako zawody stadionowe - podkreślił doświadczony arbiter. Największą gwiazdą imprezy był rekordzista świata na 100 i 200 m Usain Bolt. Jamajczyk przebiegł pierwszy z tych dystansów w czasie 9,98, co jest jego najlepszym tegorocznym wynikiem. Później w samych superlatywach wypowiadał się o Polsce, przyjęciu i atmosferze na stadionie. Impreza cieszyła się także ogromnym zainteresowaniem mediów. Mityng obsługiwało ponad 130 dziennikarzy, w tym kilkunastu zagranicznych - m.in. z L'Equipe, La Gazzetta dello Sport i BBC.