- Niezależnie od tego, czy mówimy o rekreacyjnym, czy też o profesjonalnym uprawianiu tego sportu, to biegi uliczne są przykładem uczciwości, siły i odporności. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla sprawców tej tragedii, którzy wzbudzają naszą odrazę - zaznaczył Diack. Jak dodał, zamach dokonany podczas maratonu jest tym bardziej oburzający, że podczas tego typu imprez uczestnicy pomagają potrzebującym. "Na całym świecie przy okazji takich przedsięwzięć odbywają się zbiórki na cele charytatywne, wykazując się szlachetnością i bezinteresownością. Zgromadzeni licznie widzowie pomagają zaś dopingiem tym, którzy zmagają się z wielkim wysiłkiem" - napisał szef IAAF. Diack dołączył także kondolencje dla bliskich trzech ofiar wybuchów i wyrazy współczucia dla ponad 140 rannych. Podkreślił także wsparcie dla organizatorów bostońskiej imprezy, najstarszego biegu na dystansie 42 km i 195 metrów który co roku odbywa się w tym samym miejscu.