Organizatorzy szczecińskiego mityngu właśnie potwierdzili udział gwiazd. Mistrzami globu są Amerykanin Sam Kendricks (2017), Paweł Wojciechowski (2011) i Kanadyjczyk Shawnacy Barber (2015). Faworytem publiczności będzie pełniący rolę gospodarza Piotr Lisek. - Nie ukrywam, że mityng organizujemy przede wszystkim, by wypromować Piotrka Liska. Chcemy jednak, by to była impreza stojąca na najwyższym światowym poziomie. Trzech mistrzów świata i trzech tyczkarzy z klubu sześciometrowców powinno być gwarancją wysokiego poziomu imprezy i dobrych wyników – powiedział organizator zawodów Norbert Rokita. W mityngu, który odbędzie się 11 lutego. Wystąpi około 20 zawodników i zawodniczek. W hali Netto Arena ustawione zostaną dwa rozbiegi, by impreza miała dynamiczny przebieg. Zawody nawiązują do organizowanych przed laty Nocnych Mityngów Skoku o Tyczce, które odbywały się na szczecińskich ulicach i placach. Pierwszy z nich miał miejsce w 2003 r. Zwyciężył wówczas Toby Stevenson z USA z wynikiem 5,70 m. Rok później Amerykanin został wicemistrzem olimpijskim. W tym samym roku gościem honorowym szczecińskiej imprezy był Sergiej Bubka – aktualny rekordzista świata (6,14 m). Od roku 2005 konkurs odbywał się w obsadzie kobiecej, a rolę gospodyni pełniła szczecinianka Monika Pyrek. Od roku 2010 ponownie powrócono do rywalizacji panów, a gospodarzem został Przemysław Czerwiński. Rok później właśnie w Szczecinie Paweł Wojciechowski skacząc 5,91 m pobił 13-letni rekord Polski Mirosława Chmary. Ostatni raz tyczkarze rywalizowali w Szczecinie na placu przed nową halą widowiskowo-sportową w 2014 r. Była to 10. edycja imprezy, a zwycięzcą został Lisek z wynikiem 5,60 m. W tym roku po raz pierwszy w Szczecinie rywalizować będą zarówno panowie, jak i panie. Gospodynią rywalizacji kobiet będzie brązowa medalistka MŚ 2017 z Londynu, Wenezuelka Robeilys Peinado, która na co dzień trenuje w tutejszym Ośrodku Skoku o Tyczce. O zwycięstwo z nią powalczą nadzieje polskiej kobiecej tyczki Justyna Śmietanka i Kamila Przybyła.